Tokio: Kanadyjkarze zamiast we Włoszech będą przygotowywać się w kraju

Inne
Tokio: Kanadyjkarze zamiast we Włoszech będą przygotowywać się w kraju
fot. PAP

Epidemia koronawirusa we Włoszech mocno zmieniła plany kanadyjkarzy, którzy wcześniej niż planowano wrócili ze zgrupowania w Sabaudii. Do igrzysk w Tokio będą przygotowywać się w kraju. -Na pewno będziemy gotowi - zapewnił Tomasz Kaczor.

Kanadyjkarze we wtorek późnym wieczorem wrócili do kraju. Z powodu szerzącego się koronawirusa zgrupowanie zostało skrócone o kilka dni.

 

- Nie ukrywam, że warunki w Sabaudii mieliśmy znakomite, wręcz idealne. Mieszkaliśmy w domu nad przystanią, mieliśmy kilka metrów do zejścia do wody. Właściciele tego ośrodka stawali na głowie, żeby nam wszystko zapewnić. Dlatego trochę z żalem opuszczaliśmy Włochy, tym bardziej że było bezpiecznie, żadnych postronnych ludzi w okolicy. No i do tego było znacznie cieplej niż w Polsce, odczuwalna temperatura sięgała nawet 20 stopni - powiedział Kaczor.

 

Od środy wspólnie z innym reprezentantem kraju - Vincentem Słomińskim - trenuje w Poznaniu na Warcie.

 

- Woda zimna, ale na szczęście poziom trochę się podniósł, więc nie jest tak źle - przyznał ubiegłoroczny mistrz Europy i wicemistrz świata.

Jak zapewnił, te zmiany i zawirowania w przygotowaniach na kilka miesięcy przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio nie zmąciły jego spokoju.

 

- Ten przedwczesny wyjazd aż tak mocno nie pokrzyżował nam planów. Wiadomo, że w Poznaniu mamy gorsze warunki, ale głównie pod względem pogody, bo gdy jest cieplej, to lepiej się trenuje. Natomiast nie ma co narzekać, bo mamy blisko siłownię i tereny do biegania. Jedynym minusem jest to, że trzeba dojechać na ten trening i stracić trochę czasu. Na pewno będziemy dobrze przygotowani do sezonu, cały czas realizujemy swój plan - podkreślił.

 

Kadra kanadyjkarzy 8 marca miała wrócić do Sabaudii, ale w tej sytuacji przygotowania będą kontynuowane w Polsce. Część zawodników będzie trenować na Kanale Żerańskim, natomiast Kaczor ze Słomińskim wyjadą na trzy tygodnie do Lichenia. Woda na Kanale Licheńskim jest podgrzewana przez konińskie elektrownie, co znacznie poprawia komfort treningów.

 

- W Licheniu zostajemy do końca marca, a w kwietniu to już głównie będziemy trenować w Poznaniu - przekazał Kaczor.

 

Zawodnik Warty Poznań podczas mistrzostw świata wywalczył kwalifikację olimpijską (dla kraju) na jedynce, ale myśli również o starcie na dwójce. Chce ze Słomińskim wygrać wewnętrzne regaty, które zaplanowane są na ostatni tydzień kwietnia w Wałczu.

 

Póki co, koronawirus nie zakłócił planów innych grup kajakowej kadry. Kajakarki obecnie przebywają w portugalskim Montebello i po krótkim pobycie w kraju wrócą na Półwysep Iberyjski. Z kolei kajakarze za kilka dni rozpoczną zgrupowanie w Wałczu.

NP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie