Euro 2020: Fińska inwazja na St.Petersburg i Kopenhagę

Piłka nożna
Euro 2020: Fińska inwazja na St.Petersburg i Kopenhagę
fot. Cyfrasport

Futbolowa gorączka w Finlandii nabiera temperatury. Tysiące kibiców wybierają się na mecze mistrzostw Europy reprezentacji do St.Petersburga i Kopenhagi - gdzie zmierzy się z Rosją, Belgią i Danią - samolotami, pociągami, promami, autobusami i samochodami.

Fińskie koleje (VR) posiadające obecnie sześć połączeń dziennie pomiędzy Helsinkami i St. Petersburgiem zamierzają podstawić w dniach meczów nocne pociągi.

 

Armator promowy Silja Tallink zorganizuje dwa "rejsy piłkarskie" na największym promie pływającym po Bałtyku. Jest to "Silja Europa" z miejscem w kabinach dla 3600 osób. Jednostki będą przypływać do Petersburga rano w dniu meczu i odpływać po nim. W ten sposób kibice zaoszczędzą na drogich noclegach.

 

Dla zmotoryzowanych rosyjscy organizatory przygotowują ogromne i strzeżone parkingi w oddalonym od Helsinek o 220 km, a od St. Petersburga o 123 Wyborgu, skąd kolejami regionalnymi przewiozą kibiców na mecz i z powrotem.

 

Dla tych, którzy wybierają się do Kopenhagi linie promowe przygotowują piłkarskie rejsy tematyczne do Sztokholmu skąd kibice pojadą dalej samochodami i pociągami przez most nad cieśniną Oeresund - łączący stolicę Danii z Malmoe.

 

Z Helsinek i Turku do stolicy Szwecji wypływa kilkanaście promów dziennie. Wszystkie jednostki są stosunkowo duże i oprócz 1500-2500 pasażerów zabierają po kilkaset samochodów. Są niedrogie i w dodatku oferują ogromny asortyment towarów w cenach tax free. - W Finlandii po historycznym awansie do ME wszyscy już żyją tą imprezą. Nasze pociągi Allegro zabierają 660 pasażerów i pokonują odcinek do St. Petersburga w 3,5 godziny. Poza tym rosyjskie koleje ze swoim nowoczesnym pociągiem "Tołstoj" również przewiozą część kibiców. Obecnie prowadzimy rozmowy na temat zwiększenia ilości składów w dniach meczów i ich okolicach, a nawet wprowadzenia składów podwójnych - powiedziała dyrektor VR d/s połączeń z Rosją Viktoria Hurri.

 

W reportażu telewizji YLE zatytułowanym „Gorączka Suomi futbol” wyjaśniła, że jedyny problem stanowi kupno biletów na tej trasie, które jest możliwe najwcześniej 90 dni przed podróżą. - W specjalnym komunikacie dla mediów ogłosimy kiedy się ona rozpocznie i spodziewamy się załamania systemu, zwłaszcza że ceny zaczynają się od 29 euro - dodała.

 

Szwedzkie koleje (SJ) nie mają takich restrykcji czasowych i już teraz Finowie kupują masowo bilety ze Sztokholmu do Malmoe lub Kopenhagi, których ceny zaczynają się już od 20 euro. W przypadku dużego zainteresowania uruchomione zostaną dodatkowe składy. - Już teraz w lutym nasze linie telefoniczne są gorące, a zamówienia internetowe napływają lawinowo. Przewieziemy do St. Petersburga samolotami kibiców z sześciu fińskich miast. Dla innych szykujemy autobusy. Nasze biuro przetransportuje w sumie 10 tysięcy osób, lecz nie jesteśmy jedyni na rynku, więc szykuje się prawdziwa fińska inwazja na St.Petersburg - powiedział Pasi Latva, dyrektor biura podróży Adventure Travel współpracującego z federacją piłkarską.

 

Dwa mecze Finlandii w St. Petersburgu (17 czerwca z Rosją i 22 czerwca z Belgią) to, jak podkreśliła federacja piłkarska, luksus dla kibiców. W dodatku podróże do tej części Rosji bardzo ułatwiono, gdyż od października można otrzymać wizy do tego regionu przez internet i to bezpłatnie. Zagwarantowany przez Rosję czas oczekiwania to maksymalnie cztery dni.

 

Dlatego jak ocenił Pasi Latva w miastach meczów Finlandii zarówno w Kopenhadze (13 czerwca z Danią) jak i St. Petersburgu będzie znacznie więcej fińskich kibiców niż ilość biletów im przyznanych "To jest sprawa narodowa i tysiące chcą być na miejscu i chłonąć atmosferę wielkiego turnieju w strefach kibica" - powiedział.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie