Alpejski PŚ: Kilde bliżej Kryształowej Kuli po drugim miejscu w Kvitfjell
Norweg Aleksander Aamodt Kilde był drugi w zjeździe alpejskiego Pucharu Świata w Kvitfjell i powrócił na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Wygrał Austriak Matthias Mayer, a małą Kryształową Kulę w tej konkurencji zdobył czwarty w sobotę Szwajcar Beat Feuz.
Z powodu epidemii koronawirusa odwołane zostały finałowe zawody PŚ, które w dniach 18-22 marca miały się odbyć w Cortinie d'Ampezzo. W tej sytuacji w Kvitfjell rywalizowano po raz ostatni w zjeździe i stało się jasne, że po raz trzeci z rzędu Mała Kryształowa Kula trafi do Feuza.
Dużo bardziej interesujący jest wyścig po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Po tym, jak karierę zakończył najlepszy w ośmiu poprzednich sezonach Austriak Marcel Hirscher, rywalizacja stała się bardziej zacięta. Po zjeździe w Kvitfjell na pozycję lidera powrócił Kilde, który ma 54 punkty przewagi nad Alexisem Pinturault. Specjalizujący się w konkurencjach technicznych Francuz walczył o punkty także w sobotę, ale bez powodzenia. W zjeździe wystartował po raz pierwszy od 2013 roku.
Większe szanse Pinturault będzie miał w niedzielnym supergigancie, ale prawdopodobnie i tak powiększy stratę do Kilde. Za to za tydzień w Kranjskiej Gorze to on będzie jednym z faworytów slalomu giganta i slalomu. Do ostatnich zawodów w Słowenii zapowiada się więc pasjonująca walka o Kryształową Kulę.
W sobotę Mayer o 0,14 s wyprzedził Kilde i o 0,37 Szwajcara Carlo Jankę. Pinturault stracił do zwycięzcy 2,61.