Szokujące słowa kolarza. „Nie żałuję, że brałem doping”

Inne
Szokujące słowa kolarza. „Nie żałuję, że brałem doping”
fot. PAP
- Gdy jesteś w takiej sytuacji, widzisz, że wszyscy najlepsi stosują doping, nie możesz nic zmienić. Zostaje ci tylko przyłączyć się i robić to, co oni – powiedział były duński kolarz Michael Rasmussen.

- Gdy jesteś w takiej sytuacji, widzisz, że wszyscy najlepsi stosują doping, nie możesz nic zmienić. Zostaje ci tylko przyłączyć się i robić to, co oni – powiedział były duński kolarz Michael Rasmussen.

Rasmussen to niegdyś ważne nazwisko świata kolarstwa. Duńczyk w 2007 roku był o krok od zwycięstwa w legendarnym Tour de France, ale ostatecznie został wycofany z wyścigu. Były zawodnik holenderskiej grupy Rabobank ma jednak na koncie mistrzostwo świata w kolarstwie górskim czy triumf w klasyfikacji górskiej TdF. Gdyby nie afera dopingowa, wystartowałby także na Igrzyskach w Pekinie. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, 45-latek opowiedział o grzechach swojej kariery.

 

– Miałem 24 lata, gdy zrozumiałem, jak skonstruowany był świat kolarstwa. Marzyłem o osiąganiu sukcesów, trenowałem, ile się dało. I nagle odkryłem, że aby realizować te cele, muszę brać. Gdy jesteś w takiej sytuacji, widzisz, że wszyscy najlepsi stosują doping, nie możesz nic zmienić. Zostaje ci tylko przyłączyć się i robić to, co oni. W mojej głowie była obsesja wygrywania. Rezygnacja z tego nie wchodziła w grę. Nie żałuję tamtej decyzji, bo gdyby nie doping, nie spełniłbym marzeń – powiedział "PS".

 

CZYTAJ TEŻ: Dyrektor Tour de France wyklucza rozegranie wyścigu bez kibiców

 

Duńczyk opowiedział także o myślach samobójczych, które pojawiły się w jego głowie, gdy Rabobank wycofał go z Tour de France.

 

– Wsiadłem do auta i jechałem do hotelu, w którym miałem spędzić noc. Pamiętam, że myślałem: „Nie byłoby tak źle, gdybyśmy za chwilę zderzyli się czołowo z ciężarówką. Mój koszmar by się skończył”. Myśli samobójcze nie opuszczały mnie, gdy znalazłem się sam w hotelu. Chciałem skończyć ze sobą, zastanawiałem się, na czym się mogę powiesić. Podobnie było, gdy leciałem samolotem. Wizja katastrofy lotniczej, pojawiająca się w głowie, nie była taka zła. W tamtym momencie zupełnie nic nie miało dla mnie znaczenia – przyznał.

seb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie