„W Polsce nie można jeszcze przywracać rozgrywek piłkarskich”

Mecze bez publiczności? "Dziś o takich marzymy!"

W niedzielnym magazynie Cafe Futbol głównym tematem dyskusji była panująca na świecie epidemia koronawirusa, która zatrzymała futbolowe rozgrywki. Jednym z gości Bożydara Iwanowa był doktor Sutkowski, przedstawiciel Kolegium Lekarzy Rodzinnych, który dzięki specjalnemu łączeniu wypowiedział się m.in. na temat ewentualnego powrotu polskich piłkarzy na murawy PKO BP Ekstraklasy.

– Bardzo jestem zbudowany postawą ludzi sportu, sportowców z pierwszych stron gazet, ale także ludzi futbolu, Leo Messiego, Cristiano Ronaldo, Roberta Lewandowskiego. Jestem zbudowany także postawą klubów w trudnej sytuacji - bo rozumiem pewne mechanizmy gospodarcze, biznesowe, finansowe - postawą odpowiedzialności, zawieszenia rozgrywek. Zwracałbym uwagę na temat powolnego, sekwencyjnego wprowadzania pewnych zasad otwierania ligi. Na pewno jednak powiem tak: w Polsce jeszcze nie czas. Możemy się do tego przygotowywać, ale nie możemy planować ex tempore teraz, zaraz, za tydzień czy dwa. To jeszcze nie ten czas – przyznał lekarz.

CZYTAJ TEŻ: PZPN jest przekonany, że sezon… zostanie dokończony

Doktor Sutkowski skomentował także pomysł, aby kluby Ekstraklasy dokończyły sezon grając mecze w kilku ośrodkach, przy skoszarowaniu piłkarzy w hotelach, bez dostępu dla ludzi postronnych.

– Powiedziałbym, że świat futbolu, świat sportu powinien być przykładem odpowiedzialności. Zawsze my, my-sportowcy, zachowywaliśmy się bardzo odpowiedzialnie. Dyscyplina, samodyscyplina - to jest coś, co charakteryzuje każdego sportowca. Dlatego póki co te pomysły należy rozważać teoretycznie, nawet z punktu widzenia trudnej sytuacji klubów, które mogą zbankrutować, ale bardzo ostrożnie. Na wszystko przyjdzie czas. Na otwarcie boisk, trybun też taki przyjdzie – przyznał gość Cafe Futbol.

Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ

Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ