Przyjaciel McGregora pod wrażeniem KSW. "To moje marzenie"

Sporty walki
Przyjaciel McGregora pod wrażeniem KSW. "To moje marzenie"
fot. YouTube
Artem Lobov zawalczy w KSW?

Już na początku marca pojawiła się informacja, że występujący w ostatnich latach w UFC Artem Lobov (13-15-1, 1 NC, 4 KO, 2 SUB) może zostać zakontraktowany przez największą polską organizację MMA. Wizja ta wydaje się dość prawdopodobna, ponieważ urodzony w Rosji Irlandczyk wypowiedział się ostatnio o KSW w samych superlatywach.

Już na początku marca kibice KSW zacierali ręce na myśl o ewentualnym zakontraktowaniu Lobova. Wówczas wiele zamieszania spowodował wpis Marcina Wrzoska (14-6, 5 KO, 3 SUB), który na Instagramie zaproponował swój pojedynek właśnie z Irlandczykiem, a drugi z wymienionych odniósł się do tej propozycji dość entuzjastycznie.

 

KSW: Lobov zmierzy się z Wrzoskiem? Rozmowy trwają

I choć rekord pozostającego w przyjacielskich stosunkach z Conorem McGregorem zawodnika nie przypomina laurki, to w przeszłości wiele razy imponował on przecież efektownymi walkami w oktagonie. Jego transfer do KSW byłby więc z pewnością wartością dodaną polskiej sceny MMA. O ewentualnych planach na przyszłość sam zainteresowany wypowiedział się podczas podcastu portalu MMAFighting.

 

- Można powiedzieć, że byłem już jedną nogą w KSW. Powiedziałem im cenę i wydawało się, że uda nam się dojść do porozumienia. Chciałem stoczyć tam tylko jedną walkę, a oni proponowali naprawdę dobre warunki. Ostatecznie zrezygnowałem, ponieważ cały czas chcę boksować na gołe pięści - powiedział Lobov.

 

O największej polskiej organizacji wyraził się jednak w samych superlatywach, więc niewykluczone, że w przyszłości zobaczymy go w rodzimej klatce.

 

- KSW udało się przyciągnąć drugą pod względem wielkości publikę na świecie po PRIDE. Azjatycka organizacja już nie istnieje, więc pod względem liczby kibiców to oni są teraz numerem jeden. Ich gale się wyprzedają, a do tego dochodzi wielki kontrakt z Polsatem. To ogromna firma i jest na mojej liście marzeń - dodał Irlandczyk.

 

Były pięściarski mistrz świata uderzył przyjaciela McGregora (WIDEO)

Jako swojego ewentualnego przeciwnika wskazał jednak nie Wrzoska, a Artura Sowińskiego (20-11-2 NC, 7 KO, 7 SUB).

 

- Chciałbym się zmierzyć z Sowińskim, bo kiedyś już się spotkaliśmy i zostałem okradziony ze zwycięstwa. Walka została uznana za nieodbytą, a jestem pewny, że ją wygrałem. Teraz to ja jestem "graczem", a Artur tak naprawdę nie zasługuje na walkę ze mną. Miałem go dwa razy na macie i gdyby doszło teraz do naszego pojedynku, to bym go zmiażdżył - dodał Lobov.

 

Obecnie Irlandczyk bije się na gołe pięści w organizacji Bare Knuckle FC.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie