Kolejna wpadka byłej nadziei czeskiej piłki. Interweniowała policja

Piłka nożna
Kolejna wpadka byłej nadziei czeskiej piłki. Interweniowała policja
fot. PAP
Martin Fenin znowu narozrabiał.

Czescy kibice zapewne nie są zdziwieni doniesieniami dotyczącymi Martina Fenina. Były reprezentant Czech, który ponad dwa lata temu zakończył karierę, ponownie dał o sobie znać. Niestety w negatywny sposób. Tym razem 33-letni były czeski napastnik zorganizował imprezę we własnym mieszkaniu, która wymknęła się spod kontroli. Sąsiedzi byli zmuszeni wezwać policję.

Wychowanek FK Teplice, który w przeszłości uchodził za wielki talent czeskiej piłki, od zawsze był niesforny poza boiskiem. W kwietniu 2009 roku Czeski Związek Piłkarski ogłosił, że sześciu piłkarzy, w tym Fenin, a także Radoslav Kovac, Milan Baros, Tomas Ujfalusi, Vaclav Sverkos oraz Marek Matejovsky nie będą więcej powoływani do reprezentacji naszych południowych sąsiadów. Powodem takiej decyzji było złamanie regulaminu dyscyplinarnego. Zawodnicy wzięli udział w imprezie po przegranym meczu ze Słowacją (1:2), na którą zaprosili prostytutki. W przypadku Fenina, Barosa oraz Matejovsky’ego, działacze oraz sztab szkoleniowy poszli jednak na ustępstwo i trójka zawodników w późniejszych latach grała dla czeskiej drużyny narodowej.
 
Z kolei w 2011 roku Fenin będąc pod wpływem alkoholu wypadł z balkonu pokoju hotelowego. Czeski napastnik trafił wówczas do szpitala z krwotokiem mózgu. Ostatni mecz w reprezentacji rozegrał 7 czerwca 2011 roku. Piłkarz coraz częściej zmagał się z różnymi kontuzjami oraz depresją nazywaną zespołem wypalenia.
 
16-krotny reprezentant Czech (strzelił 3 gole), grał w coraz to słabszych klubach. W styczniu 2008 roku Eintracht Frankfurt zapłacił Teplicom za wówczas niespełna 21-letniego Fenina 3,5 mln euro. Z kolei po 3,5-letnim pobycie we Frankfurcie, napastnik odszedł do drugoligowego Energie Cottbus za 200 tysięcy euro. Następnie próbował swoich sił w różnych klubach z Czech, Francji oraz Niemiec, ale bez powodzenia. Karierę zakończył w drugoligowym czeskim klubie FK Varnsdorf na początku 2018 roku.
 
Po zakończeniu kariery, jak się okazuje Fenin nie zrezygnował z alkoholu. Jak wynika z doniesień czeskiego portalu aktu.news, w poprzedni weekend 33-latek będąc pijanym, zakłócał spokój i ciszę nocną na swoim osiedlu. Sąsiedzi skarżący się na hałas byli zmuszenia wezwać policję. Gdy już funkcjonariuszom udało się wejść do mieszkania emerytowanego piłkarza, ten został przebadany alkomatem. Okazało się, że miał ponad 2 promile w organizmie.
 
Fenin w przeszłości przebywał na testach w Zawiszy Bydgoszcz, ale ostatecznie nie dostał angażu w polskim klubie. Co ciekawe, były gracz Eintrachtu Frankfurt premierowego gola w kadrze narodowej strzelił w przegranym meczu z Polską (1:2). Na murawie stadionu w Chorzowie, Fenin przebywał tylko przez dziewięć minut, ale w 87. minucie zdobył bramkę kontaktową.
A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie