Podnoszą pół tony, ale czy daliby radę "Pudzianowi"? Polak odpowiedział "Bestii"
Mariusz Pudzianowski rzucił wyzwanie "Bestii".
Na początku maja islandzki strongman Hafthor Bjornsson podniósł 501 kg w martwym ciągu i tym samym pobił rekord świata należący do Eddiego Halla. W ciągu kilkunastu godzin panowie umówili się na pojedynek bokserski i już podobno podpisali kontrakt na taką walkę. Do gry włączył się również Mariusz Pudzianowski, który chętnie zmierzyłby się z "Bestią".
W niedzielę informowaliśmy, że Bjornsson jako pierwszy człowiek w historii złamał barierę pół tony w martwym ciągu. Podniósł dokładnie o jeden kilogram więcej niż poprzedni rekordzista, Hall. Brytyjczyk, który na co dzień żyje w dobrych stosunkach z Islandczykiem, pogratulował mu wyczynu. Dodał również, że oficjalne rekordy powinny być ustanawiane na zawodach, a nie tak jak w przypadku Bjornssona - na siłowni.
Nowy rekordzista szybko odniósł się do zarzutów rywala i rzucił mu wyzwanie. Panowie mają się spotkać na... ringu bokserskim. Hall zdążył już wrzucić na swoje media społecznościowe kontrakt na walkę z Islandczykiem oraz plakat promujący to wydarzenie. Gdyby obaj weszli do ringu, wnieśliby tam prawie 400 kg.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- To już oficjalne. Ja kontra "Thor". Las Vegas, Nevada - napisał na swoim Instagramie Hall.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post szybko skomentował Pudzianowski. Były strongman, a obecnie zawodnik organizacji KSW rzucił wyzwanie Brytyjczykowi. - Eddie, ja następny. Jestem gotowy do walki. Jestem tylko starym strongmanem - czytamy w komentarzu.
Pudzianowski w przeszłości pięciokrotnie był mistrzem świata strongman. Hall oraz Bjornsson wygrywali te zawody po razie. W MMA "Pudzian" jest od 2009 roku. Stoczył 21 pojedynków - wygrał 13 i siedem przegrał, a jedna jego walka pozostała bez rozstrzygnięcia.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Pudzianowski - Popek Monster. Cała walka