Włosi wciąż nie zapłacili za Jagiełłę. Spór trwa
Ciąg dalszy ma serial o niezrealizowanych płatnościach za transfer Filipa Jagiełły. Włosi z Genoi wciąż nie przelali zaległych pieniędzy na konto Zagłębia Lubin. Co więcej: odwołali się do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.
W połowie kwietnia FIFA przyznała rację Zagłębiu Lubin w sporze z Genoa CFC dotyczącym transferu Filipa Jagiełły. Włosi mieli zapłacić lubinianom zaległe 800 tys. euro, a na dokonanie przelewu mieli 45 dni. W przypadku niedotrzymania tego terminu na Genoę FIFA mogła nałożyć nawet zakaz transferowy. Od ogłoszenia wyroku światowej federacji minęły już trzy tygodnie, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma.
Jak informuje „Przegląd Sportowy”, Włosi zobowiązali się zapłacić 1,5 mln euro w czterech ratach. Z tym, że termin trzech już dawno minął. Ostatnia - opiewająca na 350 tys. euro - powinna być wypłacona z końcem tego sezonu. Według „PS” jedyną reakcją Genoi był do tej pory list wysłany do Zagłębia z prośbą o „rozłożenie długu na dziewięć rat płatnych do końca roku”. Na to nie zgodzili się Polacy; to natomiast skończyło się odwołaniem klubu z Serie A do… Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.
Jagiełło dołączył do drużyny znad Morza Liguryjskiego na początku sezonu 2019/20. Do tej pory w lidze włoskiej zdążył rozegrać 6 meczów. Wcześniej 22-latek zanotował blisko 90 występów w PKO BP Ekstraklasie w barwach Zagłębia, którego jest wychowankiem.
Serwis Transfermarkt.de wycenia Jagiełłę na 1,2 mln euro.
Przejdź na Polsatsport.pl