Lorek: W tenisa można grać bez widowni. Tu cisza jest pożądana

Tenis
Lorek: W tenisa można grać bez widowni. Tu cisza jest pożądana
fot. Polsat Sport
Czy tenisowe turnieje będą rozgrywane bez udziału publiczności?

Tomasz Lorek w rozmowie z Justyną Kostyrą opowiedział o szczegółach tenisowego turnieju UTR Pro Challenge Florida, w którym od piątku udział brał będzie Hubert Hurkacz. Czy Lorek wyobraża sobie tenis bez publiczności? - Myślę, że byłoby to do przyjęcia, bo cisza jest w tym sporcie pożądana - powiedział komentator Polsatu Sport.

Justyna Kostyra: Jak bardzo się cieszysz z powrotu wielkiego tenisa?

 

Tomasz Lorek: Skaczemy do góry prawie jak wulkan Orizaba. Ważna jest sama świadomość, że ktoś wreszcie zacznie grać, co prawda nie o punkty do rankingu ATP, ale o splendor i pieniądze. W dodatku jest to najlepszy polski singlista, 29. w rankingu światowym Hubert Hurkacz. Myślę, że to jest to przeogromna radość, tym bardziej, że przymierzany był Matteo Berrettini, finalista ATP Finals 2019. Trzeba też dodać, że z tej czwórki, która zagra na Florydzie Polak ma najwyższy ranking.

 

Tak z perspektywy czasu można powiedzieć, że decyzja o pozostaniu Hurkacza na Florydzie była dobra?

 

Myślę, że była wymuszona poprzez zamknięcie przestrzeni powietrznej nad USA. Ale była też mądra, bo Hubert miał gdzie trenować. Miał Saszę Zvereva, miał Marcelo Melo, miał też pogodę i bezpieczeństwo. Koronawirus zatrzymał go więc w optymalnym miejscu - na Florydzie. W dodatku po drugiej stronie ulicy mieszka jego trener Craig , z którym łączy go duża zażyłość. Ta cała sytuacja na pewno ich dodatkowo scali, bo kiedy Boynton miał zakrzepicę, to Hurkacz był przy jego łóżku. To rzadkość w świecie tenisa. Brawo dla Huberta i jego rodziców, że dobrze wychowali chłopaka.

 

Specyficzny format tego turnieju, zbliżony do NextGen ATP Finals, ale jednak nieco inny. Jak byś wytłumaczył kibicom, jak będzie to wszystko wyglądało?

 

Będzie trochę NextGen i trochę londyńskiego turnieju Masters. Mecz do dwóch wygranych setów, a set do czterech gemów jak w NextGen. Hubert rozegra jeden mecz w piątek, dwa spotkania w sobotę i jedno w niedzielę. Pytanie czy to ostatnie będzie o pierwsze czy o trzecie miejsce. Ma jednak gwarancję rozegrania czterech meczów. Zachowany będzie oczywiście reżim sanitarny, czyli znakowane piłeczki, brak publiczności, sędziów liniowych, dzieci do podawania piłek. Każdy będzie miał swój ręcznik, a po ostatniej piłce nie będzie podania dłoni.

 

Wyobrażasz sobie, że tenis będzie tak wyglądać przez najbliższe miesiące?

 

Tenis może obejść się bez sędziów liniowych. Gorzej jeśli chodzi o "ball kids", bo np. zarządzający Wielkimi Szlemami mówią, że dzieci są drugie najważniejsze po grających. To jest żywa reklama, pokazanie sprytu, determinacji i elegancji. Z drugiej strony tenis ma ten czar, że można grać bez widowni. Myślę, że byłoby to do przyjęcia, bo cisza jest w tym sporcie pożądana.

 

Transmisje meczów UTR Pro Challenge Florida w Polsacie Sport.

 

Rozmowa w załączonym materiale wideo.

 

Justyna Kostyra, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie