Giganci: dogrywka. Czas na pierwsze zestawienie!
Po wyborze największego siatkarza w XXI wieku, czyli ostatnich lat, postanowiliśmy pójść za ciosem i zaproponować Wam wybór największej drużyny 20-lecia. Minione dwie dekady obfitowały w sukcesy męskiej siatkówki – czy wyżej cenicie krajowe rozgrywki i regularność najbardziej utytułowanych ekip, czy jednak na pierwszym miejscu musi być reprezentacja? Czas na inaugurację 1/4 finału!
Wybór wydaje się być prosty – dwa mistrzostwa świata dają wystarczające argumenty, a jednak nawet w wewnętrznym głosowaniu, przygotowując kandydatów dla Waszego wyboru, mieliśmy rozterki. Wszak w naszej ocenie liczą się nie tylko suche wyniki, ale styl gry, dobór indywidualności, a także pewne sentymentalne przywiązanie. Wielu z nas ma bowiem słabość do ekipy Raula Lozano, od której zaczęły się międzynarodowe seniorskie sukcesy biało-czerwonych.
Poniżej prezentujemy dwa pierwsze zespoły, które zostały zestawione w ćwierćfinale.
Drużyna Antigi
Po odejściu Anastasiego trwały przygotowania do mundialu, który miał się odbyć w Polsce. Rozważano wiele kandydatur, ale ostatecznie postawiono na wciąż aktywnego siatkarza, Stephane'a Antigę. Francuz miał za zadanie zebrać dwa pokolenia zawodników z poprzednich udanych turniejów, stąd w jego ekipie na mistrzostwa świata znaleźli się: Nowakowski, Winiarski, Zagumny, Wlazły, Kubiak, Ignaczak, Zatorski i Możdżonek, ale także nowe twarze: Dawid Konarski, Karol Kłos, Andrzej Wrona, Fabian Drzyzga, Mateusz Mika i Rafał Buszek.
Tak zmontowana drużyna przegrała tylko jeden mecz, z Amerykanami, a w finale rozbiła ówczesnych mistrzów świata, Brazylijczyków. Polacy po raz drugi w historii zostali mistrzami świata, a w kraju zapanowała siatkarska euforia.
W kolejnym sezonie drużyna zajęła czwarte miejsce w Lidze Światowej oraz odpadła w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Celem były jednak igrzyska, na których Polacy znowu zatrzymali się na ćwierćfinale. I to był koniec ery Antigi.
Asseco Resovia Rzeszów trenera Kowala 2012-15
Zespół Andrzeja Kowala przez lata skradał się za plecami PGE Skry. Jeszcze z Ljubomirem Travicą na ławce Resovia awansowała do finału rozgrywek ligowych, ale przegrała z bełchatowianami. W 2011 nastąpiła zmiana szkoleniowca i Kowal przejął stery drużyny, a po roku w Rzeszowie świętowano mistrzostwo Polski i finał Pucharu CEV. W kolejnym roku Resovia dołożyła ponowne mistrzostwo oraz finał Pucharu Polski. W 2014 roku nastąpił rewanż i rzeszowski zespół przegrał w finale PlusLigi ze Skrą, ale z kolei 2015 rok okazał się najbogatszy w sukcesy.
Resovia wywalczyła siódme mistrzostwo w historii klubu, trzecie z ciągu czterech lat. W sezonie regularnym przegrała tylko cztery mecze, a do tego awansowała do finału Pucharu Polski i Ligi Mistrzów. W Berlinie podopieczni Kowala pokonali Skrę i przegrali tylko z Zenitem Kazań, najlepszym klubem ostatnich lat na świecie.
Co ciekawe, mimo sukcesów, skład Resovii zmieniał się w ciągu tych czterech lat znacząco. W pierwszym sezonie mistrzowskim podstawą drużyny byli: Lukas Tichacek, Georg Grozer, Piotr Nowakowski, Wojciech Grzyb, Grzegorz Kosok, Paul Lotman, Oleg Achrem i Krzysztof Ignaczak, a w składzie byli także Maciej Dobrowolski i Mateusz Mika. W kolejnym sezonie doszli Rafał Buszek, Zbigniew Bartman, Jochen Schops i Nikola Kovacević. W następnych rozgrywkach pojawili się zaś Dawid Konarski, Fabian Drzyzga, Peter Veres, Nikołaj Penczew i młodziutcy Michał Kędzierski oraz Mateusz Masłowski. Wreszcie w ostatnim sezonie z rozpatrywanego okresu odeszli Grzyb, Kosok, Masłowski i Veres, a przyszli Dawid Dryja, Marko Ivović, Michał Żurek i Russell Holmes.
Tak wyglądają wszystkie pary 1/4 finału:
Drużyna Antigi – Asseco Resovia Rzeszów Kowala 2012-15
Drużyna Heynena – ZAKSA K-K De Giorgiego i Gardiniego 2015-19
Drużyna Lozano – Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle Wspaniałego 2000-03
Drużyna Anastasiego – PGE Skra Bełchatów Nawrockiego 2009-12
Przejdź na Polsatsport.pl