Golfowy US Open bez kwalifikacji po raz pierwszy od prawie stu lat
Po raz pierwszy od 1924 roku nie odbędą się kwalifikacje do prestiżowego turnieju golfowego US Open. Powodem są trudności związane z pandemią koronawirusa – poinformowali organizatorzy.
Pierwotnie zawody miały się odbyć w Winged Foot w Mamaroneck w czerwcu, ale przełożono je na 17-20 września.
Kwalifikacje wprowadzono wiele lat temu ze względu na duże zainteresowanie golfistów. Na początku tego roku prowadzono kampanię promocyjną zawodów, podkreślając, że zgłasza się dziewięć tysięcy osób (rekordowy był 2014 rok – zarejestrowano 10 127 chętnych), a zwycięzca może być tylko jeden.
Łącznie zaplanowanych było 108 lokalnych kwalifikacji w 45 stanach, a także poza USA.
Zobacz też: Czołowi golfiści zagrają na Florydzie, a pieniądze przeznaczą na cele charytatywne
Odwołanie kwalifikacji może sprawić, że w 120. edycji US Open zabraknie byłego lidera światowego rankingu Phila Mickelsona. Sześć razy zajmował w tej imprezie drugie miejsce i to jedyny wielki turniej, w którym nigdy nie triumfował. W lutym zapowiedział, że będzie w tym roku próbował dostać się do zawodów poprzez turnieje kwalifikacyjne.
W poprzednim roku zwyciężył Gary Woodland, a w nagrodę zainkasował 2,25 mln dolarów.
Z uwagi na rozprzestrzeniającego się koronawirusa, kwalifikacje nie odbędą się także do US Open kobiet, przełożonego na grudzień.