Cafe Futbol: Komisja ds. Nagłych PZPN powinna dopuścić do meczu Sokół - Legia II
W specjalnym łączeniu w Cafe Futbol Michał Żukowski, ekspert prawa sportowego, ocenił konflikty między drużynami walczącymi o awans w III lidze - Sokołem Ostróda i Legią II Warszawa, a także Hutnikiem Kraków i Motorem Lublin.
Bożydar Iwanow: Wiem, że z zainteresowaniem przyglądałeś się obu sprawom i temu konfliktowi między Hutnikiem a Motorem i tej sytuacji, która jest między Legią II Warszawa i Sokołem Ostródą. Ale oczywiście znaku równości pomiędzy tymi konfliktami nie można postawić.
Michał Żukowski: Absolutnie. W grupie czwartej trzeciej ligi był wyraźny spór. Moja opinia była inna niż decyzja Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Jest bardzo ważna rzecz, o której chciałem powiedzieć, a która wprost nie została powiedziana. Skąd takie zamieszanie? Mianowicie kilka związków wojewódzkich, a w tym m.in. regulamin grupy pierwszej trzeciej ligi, w której jest kontrowersyjna sytuacja, wprowadza wprost zapis, co w sytuacji, kiedy nie ma obu meczów bezpośrednich. Decyduje liczba punktów i różnica bramek. Taki zapis jest w regulaminie grupy pierwszej trzeciej ligi. Jeżeli tam byłaby taka sytuacja, nie byłoby żadnego problemu i awansowałby Motor Lublin. Natomiast w regulaminie grupy czwartej trzeciej ligi taki zapis się nie znalazł. Gdyby działacze chcieli, żeby taki zapis się znalazł, to znając regulamin innych grup, taki zapis by wprowadzili. Skoro tego nie zrobili, to idziemy zasadami ogólnymi. Wtedy decydują bezpośrednie mecze i różnica bramek. Nie wiem, czy to było racjonalne działanie działaczy z Lublina czy ich błąd. Moja opinia była taka, że powinien awansować Hutnik Kraków, natomiast spory między prawnikami były różne i równe. Bo pewnie połowa prawników uważała, że Motor, a druga, że Hutnik.
A jak wygląda sytuacja między Legią II Warszawa a Sokołem Ostróda i czy istnieje w ogóle jakaś szansa, że ten mecz zostanie rozegrany? Nie mówię barażowy, tylko zaległy. I do kogo może się zwrócić zespół Legii Warszawa, żeby poszukać sprawiedliwości - według swojego mniemania?
Tutaj sytuacja jest inna, bo oba zespoły rozegrały taką samą liczbę meczów. Sokół Ostróda zdobył punkt więcej. nie zagrali meczu bezpośredniego, natomiast Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej zastosował regulamin i te rozgrywki zakończył. Powołał się także na sytuację w kraju i rozporządzenie Rady Ministrów, która nie pozwala grać poniżej trzeciego poziomu rozgrywkowego czyli od poziomu trzeciej ligi. Tu kluczowa jest zmiana innego przepisu rozporządzenia - takiego, który pozwala na działalność sportową do poziomu drugiej ligi włącznie. Nawet gdyby była zgoda na 200 osób na boisku, to musiałby być wprowadzony również przepis, który pozwala na grę w trzeciej lidze i niżej w Polsce. Decyzja Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej jest decyzją na razie w obiegu prawnym ostateczną. Znalezienie ścieżki odwoławczej byłoby teraz sporym wyzwaniem.
Cały materiał w załączonym materiale wideo.
