Glik odejdzie z Monaco? „Kosztowałby około 5 mln euro”

Transfer Kamila Glika z AS Monaco do Torino FC wciąż jest możliwy. O powrocie reprezentanta Polski do klubu, w którym z powodzeniem występował w latach 2011-2016, mówi się już od kilku miesięcy. Klub z Księstwa Monako, który w 2017 roku grał w półfinale Ligi Mistrzów, jeszcze nie tak dawno bronił się przed spadkiem z Ligue 1 i dziś daleko mu do chwil, gdy wygrał ligę francuską. To jeden z powodów. 

Na dodatek w Monaco pojawiły się problemy finansowe – wynikające m.in. z rozmów ligi z Canal+ w sprawie wypłaty pieniędzy – przez co latem zespół ma pożegnać się z kilkoma czołowymi i drogimi w utrzymaniu piłkarzami. Wspomniany Glik, który kosztował 11 mln euro, rocznie ma inkasować blisko 4 mln euro. Teraz może wrócić do Torino. Zdaniem włoskich ekspertów może kosztować ok. 5 mln euro.

„To żadne plotki. Glik chętnie wróciłby to Turynu. Ale jeśli się zdecyduje na taki ruch, to będzie musiał nieco zejść z pensji, bo Torino nie może zaoferować mu podobnych zarobków, co we Francji. Kontrakt Glika wygasa za rok, dlatego Monaco będzie gotowe go sprzedać za około 5 mln euro” – powiedział Sport.pl Francesco Porzio, bliski współpracownik eksperta rynku transferowego Gianluci Di Marzio.

🇵🇱 #Glik ha detto sì: il difensore tratta il ritorno in #SerieATIM e al #fantacalcio
🗞️ Tuttosport: "Kamil ha dato il suo sì al ritorno al #Torino per la prossima stagione"

Ora c'è da capire come liberarlo dal #Monaco e la fattibilità economica per l'ingaggio#Calciomercato pic.twitter.com/DyVXcjWztr

— Andrea Profidia (@ProfidiAndrea) June 6, 2020

W tym sezonie Glik rozegrał w Ligue 1 23 mecze, w których zdobył jedną bramkę. W ligowej tabeli jego klub zajął dziewiąte miejsce.

Serwis Transfermarkt.de wycenia Glika na 4,8 mln euro.