Nie żyje była gwiazda snookera
W środę zmarł były snookerzysta i komentator Willie Thorne. Mężczyzna chorował na białaczkę.
66-letni Brytyjczyk poinformował o chorobie w marcu i od tego czasu przebywał w swoim mieszkaniu w Alicante. W ostatnim tygodniu trafił do szpitala, z powodu niebezpiecznie niskiego ciśnienia krwi. Tam został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Leczenie byłego snookerzysty zakończyło się jednak niepowodzeniem. O śmierci mężczyzny poinformowali przedstawiciele GoFundMe, czyli strony, na której zbierane były pieniądze na jego leczenie.
Zobacz też: Zmarł legendarny konstruktor silników Porsche
"Z bardzo ciężkim i złamanym sercem muszę oficjalnie ogłosić, że o 1.55 rano Willie Thorne przegrał swoją walkę i odszedł. Willie wpadł we wstrząs septyczny i nie reagował na żadne leczenie, dlatego szpital podjął decyzję o wyłączeniu maszyn" - napisano.
Thorne w trakcie swojej kariery wygrał jeden turniej rankingowy i dotarł do dwóch ćwierćfinałów Mistrzostw Świata. W 2001 roku rozpoczął pracę jako komentator snookera. W późniejszych latach zmuszony został do ogłoszenia bankructwa, w wyniku uzależnienia od hazardu i długu wynoszącego ponad milion funtów.
Rest in peace Mr Maximum man x pic.twitter.com/hJi5MGkRq6
— Jimmy White MBE (@jimmywhite147) June 17, 2020
Przejdź na Polsatsport.plSo sad to hear about the passing of Willie Thorne last night. One of the games great characters and will be missed greatly😢 RIP
— Neil Robertson🌱 (@nr147) June 17, 2020