PKO BP Ekstraklasa: Czy będą niespodzianki? Sonda przed startem rundy finałowej

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Czy będą niespodzianki? Sonda przed startem rundy finałowej
fot. Cyfrasport
Eksperci i komentatorzy Polsatu Sport przedstawili możliwe scenariusze na zakończenie rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.

Siedem kolejek tzw. rundy finałowej i sezon 2019/2020 zostanie zakończony. Czy ktoś (czytaj Piast Gliwice) będzie miał szansę przegonić w tabeli Legię Warszawa? Kto spróbuje powalczyć o Europę? Czy trójka spadkowiczów jest już znana czy też Arka bądź Korona mimo dramatycznej sytuacji unikną degradacji? O to spytaliśmy ekspertów i komentatorów Polsatu Sport.

Co musi się wydarzyć by Legia nie zdobyła Mistrzostwa Polski?

 

Paweł Golański: W mojej ocenie żadna z drużyn nie będzie w stanie dogonić Legii. Przewaga punktowa jest zbyt duża aby drużyna z Warszawy dała sobie „wyrwać” mistrzostwo. Biorąc pod uwagę jak szeroka jest kadra Legii nic nie powinno jej zagrozić.

 

Tomasz Łapiński: Musiałaby zlekceważyć rywali i poczuć się zbyt pewnie. Jednocześnie musiałaby przegrać ze Śląskiem a Piast musiałby szybko zmniejszyć dystans i liczyć na nerwowość warszawiaków w ostatnich meczach.

 

Andrzej Niedzielan: Legia, jak pokazał jej ostatni mecz z Górnikiem, nie jest zespołem, którego nie da się pokonać. Nie zmienia to jednak faktu, że jest zdecydowanym faworytem. Piast ma jednak Waldemara Fornalika – „człowieka od zadań specjalnych”. Z gliwiczanami trzeba się więc liczyć, tym bardziej, że grają futbol nie tylko atrakcyjny dla oka ale i skuteczny.


Marcin Feddek: Jeżeli przegra pierwszy mecz rundy ze Śląskiem, koszmary z poprzedniego sezonu mogą wrócić… Kluczowe będą trzy pierwsze spotkania, w tym to z Piastem, ale uważam, ze Legii nikt już nie zagrozi.

 

Cezary Kowalski: Śląsk musiałby wygrać w niedzielę z Legią, przy jednoczesnej wygranej Piasta z Lechem. Wtedy mistrzostwa zaczną się od nowa. Może być powtórka z ubiegłego roku. Szanse na taki scenariusz oceniam jednak na 35 procent.

 

Gytkjaer w Legii? Piłkarz woli zostać w Lechu

 

Kto Twoim zdaniem powinien reprezentować nas w eliminacjach do Ligi Europy?

 

Paweł Golański: Piast Gliwice, Lech Poznań i Cracovia

 

Tomasz Łapiński: Piast Gliwice i Lech Poznań

 

Andrzej Niedzielan: Cracovia – przecież Michał Probierz mówił głośno przed sezonem, że mierzy w tytuł, o którym musi zapomnieć. Ale o pucharach? Nie może! Lech – mimo, że Piast z dużo niższym budżetem pokazuje mu, jak mądrze budować zespół. I Śląsk Wrocław – prezes Piotr Waśniewski powiedział, że „grzechem byłoby nie myśleć o medalu”. Dobrze, że przedłużono umowę z kolejnym trenerem z sąsiednich Czech. Na grę Śląska wreszcie można z przyjemnością popatrzeć. W eliminacjach chciałbym wreszcie zobaczyć zespół, który zagra bez kompleksów i bojaźni. Może będzie to właśnie Śląsk?

 

Marcin Feddek: Lech Poznań i Piast Gliwice – z nadzieją, ze Waldemarowi Fornalikowi znów nie zostaną zabrani najlepsi piłkarze.


Cezary Kowalski: Śląsk Wrocław i Lech Poznań

 

Białek odejdzie za miliony? „Sprzedamy go za więcej niż Górnik Milika”

 

Czy obie Wisły mogą zostać jeszcze zamieszane w walkę o utrzymanie czy trójka spadkowiczów została już ustalona?

 

Paweł Golański: Niejednokrotnie mieliśmy przypadki, że drużyny teoretycznie bezpieczne spadały z ligi, a wiec każdy scenariusz w naszej lidze jest możliwy. Kluczowa będzie pierwsza kolejka rundy finałowej.

 

Tomasz Łapiński: Myślę, że spadkowicze już są znani i nic się w końcówce sezonu nie zmieni. Spadną ŁKS, Arka, Korona.

 

Andrzej Niedzielan: ŁKS zmienił trenera, ale efekt „nowej miotły” nie zadziałał. Nie da się grać „tiki-taki” tylko wszerz boiska albo do tyłu… W takiej sytuacji zespół powinien szukać innych środków na zdobywanie punktów. Korona jest dla mnie dość nijaka. Arka po zmianie szkoleniowca dostała wiatru w żagle. Jest w trudnej sytuacji, ale mam wrażenie, że pojawiła się tam wiara, a ta jak wiadomo czyni cuda. O Wisłę z Krakowa jestem spokojny. Już w zeszłym sezonie pokazała, że umie grać z „nożem na gardle”. Z kolei ta z Płocka może mieć jeszcze problem. Zespół Radosława Sobolewskiego często nie potrafi zdusić, dobić rywala, a decydująca faza będzie obfitowała w stres – a wtedy ta umiejętność jest nieoceniona.

 

Marcin Feddek: Tylko ta z Krakowa, ale myślę, że jednak się utrzyma a ligę opuszczą Korona, Arka i ŁKS.

 

Cezary Kowalski: Nie. Arka, ŁKS i Korona już mogą się czuć pierwszoligowcami.

Bożydar Iwanow, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie