Gol byłego reprezentanta nie pomógł jego drużynie
Były reprezentant Polski Rafał Kurzawa rozegrał 90 minut i strzelił gola dla Esbjerg fB w przegranym 1:3 meczu z Hobro IK. Dla 27-letniego skrzydłowego to pierwsza bramka w tym sezonie ligi duńskiej.
Rafał Kurzawa trafił do siatki po raz pierwszy w tym sezonie - miało to miejsce podczas meczu 29. kolejki ligi duńskiej z Hobro IK. Były reprezentant Polski bramkę zdobył w 17 minucie, wykorzystując rzut karny. Na murawie spędził 90 minut i został ukarany żółtą kartką. Jego zespół - Esbjerg fB - występuje obecnie w drugiej grupie spadkowej, gdzie z 22 punktami zajmuje ostatnie miejsce.
Kilka dni temu Esbjerg ogłosił, iż doszedł do porozumienia z Kurzawą i Amiens w sprawie przedłużenia kontraktu, który będzie obowiązywał do końca sezonu. "Zarówno Kurzawa, jak i Mohammed Dauda, chętnie kontynuują grę u nas, więc cieszę się, że ta sprawa jest za nami"- powiedział dyrektor sportowy Jimmi Nagel Jacobsen.
KURZAWA!!! 1-0 #efbhik #sldk pic.twitter.com/EX60WqMVgk
— Esbjerg fB (@EsbjergfB) June 21, 2020
Rok temu polski pomocnik trafił na wypożyczenie do innego duńskiego klubu - FC Midtjylland. Rozegrał w nim zaledwie siedem spotkań, w których zdobył jedną bramkę. W barwach Esbjerg zagrał w lidze niewiele więcej, bo dziewięciokrotnie (poza ostatnim golem zanotował także trzy asysty).
Kurzawa to wychowanek Marcinek Kępno. W 2010 roku trafił do Górnika. Po wypożyczeniu do Energetyka ROW Rybnik zadebiutował w Ekstraklasie, w której rozegrał łącznie 76 spotkań. W Amiens rozegrał tylko 11 spotkań i zdobył jedną bramkę – w sezonie 2018/19.
Serwis Transfermarkt.de wycenia Kurzawę na 800 tys. euro.
Przejdź na Polsatsport.pl