Łuczniczy Memoriał Szydłowskiej: Tym razem wyłącznie w krajowej obsadzie
Od piątku do niedzieli na obiektach stołecznego Drukarza odbędzie się 37. edycja łuczniczego Memoriału Ireny Szydłowskiej. "Mamy sporo szczęścia, że mimo koronawirusa uda nam się przeprowadzić te zawody" - przyznał szef komitetu organizacyjnego Paweł Soliński.
Pierwotny termin imprezy ustalono na 20-21 czerwca, więc przesunięcie tylko o tydzień wobec odwołania całego szeregu zawodów nie jest wielką zmianą.
"Mamy sporo szczęścia, że w czasie pandemii koronawirusa możemy przeprowadzić te prestiżowe zawody, które znajdują się w kalendarzu Międzynarodowej Federacji Łuczniczej (World Archery)" - powiedział PAP Soliński.
Ze względu na obowiązujące obostrzenia i w trosce o bezpieczeństwo uczestników oraz publiczności zawody potrwają trzy dni, żeby na torach było mniejsze obłożenie. Organizatorzy spodziewają się udziału ponad 150 łuczników specjalizujących się w strzelaniu z łuku klasycznego i bloczkowego. Ze względu na pandemię, tym razem obsada imprezy będzie wyłącznie krajowa.
"Dla krajowej czołówki będzie to doskonała okazja sprawdzenia formy po okresie treningów domowych i klubowych. Do Warszawy przyjedzie 50-osobowa reprezentacja narodowa we wszystkich kategoriach wiekowych. Wystartują także łucznicy z niepełnosprawnościami" - powiedział PAP trener reprezentacji Polski Jacek Maciaszek.
Irena Szydłowska, urodzona 28 stycznia 1928 roku we Lwowie, na trzy lata przed rozegranymi w tym mieście pierwszymi łuczniczymi mistrzostwami świata, dwukrotnie wzięła udział w igrzyskach olimpijskich. Startowała w barwach trzech klubów: stołecznych Syreny i Drukarza oraz Społem Łódź.
W historii polskiego olimpizmu jest pierwszą łuczniczką, która stanęła na podium igrzysk. W 1972 roku wywalczyła w Monachium srebro w wieku... 44 lat.
Drukarz Warszawa, powstały w 1926 roku, znajduje się w ekskluzywnym gronie klubów w światowym łucznictwie, z których na olimpijskim podium znalazły się dwie zawodniczki, gdyż w w 1996 roku w Atlancie, gdy biało-czerwone sięgnęły po brąz, w składzie była - obok Katarzyny Klaty i Joanny Nowickiej - Iwona Marcinkiewicz.
Tradycyjnie patronat medialny nad imprezą sprawuje Polska Agencja Prasowa.
Przejdź na Polsatsport.pl