Polak znów trafił do siatki i... wprowadził swój klub do 2. Bundesligi!

Rozpędzony Martin Kobylański po raz kolejny trafił do siatki w meczu niemieckiej 3. Ligi! I to dwukrotnie! Tym razem w spotkaniu 37. kolejki jego Eintrachtu Brunszwik pokonał SV Waldhof Mannheim 3:2, a Kobylański pokonał bramkarza rywali w 4 i 73 minucie. Były młodzieżowy reprezentant Polski spędził na boisku pełne 90 minut i po zakończeniu sezonu mógł wraz z kolegami z drużyny sięgnąć po szampany.  

AUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUFSTIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pic.twitter.com/89BuDcyVev

— Eintracht BS (@EintrachtBSNews) July 1, 2020

Dzięki bramkom Polaka Eintracht już teraz zapewnił sobie awans do 2. Bundesligi! Klub Kobylańskiego jest wiceliderem 3. Ligi z dorobkiem 64 punktów. Pierwsze miejsce zajmują obecnie rezerwy Bayernu Monachium, które jednak z powodów regulaminowych nie mogą awansować do wyższej klasy rozgrywkowej. Trzecie miejsce zajmuje aktualnie Wurzburger Kickers (63 punkty), a czwarte FC Ingolstadt 04 (60 punktów). 

Kobylański, który jest najlepszym strzelcem swojego zespołu, awansował także na trzecie miejsce wśród najlepszych snajperów ligi. 26-letni piłkarz ma na koncie już 18 trafień. Do prowadzącego w klasyfikacji Kwasiego Okyere Wriedta z rezerw Bayernu traci sześć bramek, natomiast do drugiego Alberta Bunjaku z Viktorio Köln - tylko jednego gola. 

Piast chce sprowadzić wychowanka Atletico Madryt. 

Wcześniej były młodzieżowy reprezentant Polski był zawodnikiem SC Preussen Munster, Werderu Brema, Unionu Berlin czy Energie Cottbus, a także Lechii Gdańsk. Występował także w polskich kadrach do lat 15, 16, 17, 18, 19, 20 i 21. Był także reprezentantem Niemiec U-16 i U-18.