Podbeskidzie Bielsko-Biała wywalczyło awans do ekstraklasy!

Piłka nożna
Podbeskidzie Bielsko-Biała wywalczyło awans do ekstraklasy!
fot. Cyfrasport

W meczu 32. kolejki Fortuna 1 Ligi piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała wygrali z Odrą Opole 4:3. To zwycięstwo przypieczętowało awans podopiecznych trenera Krzysztofa Brede do ekstraklasy.

Gospodarzom do awansu wystarczył remis, ale nie zamierzali skupiać się na obronie korzystnego rezultatu, tylko z animuszem atakowali od początku meczu. Walczący o utrzymanie piłkarze Odry nie chcieli jednak pełnić wyłącznie roli statystów. Ich groźne kontrataki sprawiały, że i na przedpolu bramki Martina Polacka zdarzały się gorące momenty. Co więcej, opolanie dwukrotnie skierowali piłkę do siatki rywali – w obu przypadkach jednak arbiter gola nie uznał. W 12. minucie dopatrzył się faulu Arkadiusza Piecha na Marko Roginiciu, a w 29. minucie spalonego. Ta druga sytuacja wywołała sporo dyskusji.

 

Piłkarze Podbeskidzia również tworzyli groźne sytuacje, a pierwszy skuteczny cios wyprowadzili w 36. minucie. Bartosz Jaroch potwierdził dobrą dyspozycję z ostatnich meczów. Zagrał do wbiegającego w pole karne Michała Rzuchowskiego, ten wpadł na obrońcę rywali i zgubił piłkę, ale dopadł do niej Jaroch i mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali.

 

Cztery minuty później padła druga bramka. Karol Danielak zagrał do Jarocha, ten odegrał piętą, a Danielak zdołał przejąć piłkę i mocnym strzałem umieścić ją w siatce. Było w tej akcji trochę przypadku, ale było też skuteczne wykończenie.

 

2:0 dla Podbeskidzia, ale piłkarze Odry nie zamierzali składać broni i zakończyli pierwszą część meczu mocnym akcentem. Piech zagrał do wbiegającego z lewej strony Patryka Janasika; znajdując się na wysokości pola karnego obrońca gości uderzył bez przyjęcia, z pierwszej piłki na dalszy słupek bramki, zaskakując Martina Polacka.

 

Fortuna 1 Liga: Skromna wygrana Stali przybliża ją do awansu

 

Gol dał gościom nadzieję na odwrócenie losów meczu, ale po zmianie stron mogła je rozwiać samobójcza bramka Piotra Żemło. Próbując powstrzymać rywala w polu karnym, zawodnik Odry nieszczęśliwie skierował piłkę do własnej bramki.

 

Piłkarze Podbeskidzia mogli już kontrolować sytuację i w 63. minucie po raz czwarty znaleźli drogę do bramki rywali. Z lewej strony zagrał Marko Roginić, Mateusz Sopoćko przepuścił piłkę, dopadł do niej Rzuchowski i mocnym strzałem z kilku metrów podwyższył na 4:1.

 

Gospodarze nie zaprzestali ataków na bramkę rywali, co ułatwiło Odrze wyprowadzanie kontrataków. W 72. minucie. Tomas Mikinic otrzymał podanie z głębi pola, wyłożył piłkę Szymonowi Skrzypczakowi, który bez problemów skierował ją do bramki.

 

To było pierwsze ostrzeżenie dla piłkarzy Podbeskidzia, którzy w końcówce byli już chyba myślami na pomeczowych uroczystościach. W 81. minucie Polacek wypuścił piłkę po strzale Krzysztofa Janusa zza pola karnego, a Jarosław Czernysz skutecznie dobił. 4:3, a to jeszcze nie koniec emocji, bo w ostatnich minutach obie ekipy miały szanse na zmianę rezultatu. Najlepszą – Aleksander Komor, który strzałem z ostrego kąta ostemplował poprzeczkę bramki Odry.

 

Po meczu piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała mogli świętować awans do ekstraklasy. "Górale" w elicie występowali do tej pory przez pięć sezonów, w latach 2011–16. Wracają więc po czterech latach. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek mają osiem punktów przewagi nad trzecią lokatą, a bezpośredni awans uzyskają dwa czołowe zespoły.

 

 

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Odra Opole 4:3 (2:1)

 

Bramki: 1:0 Bartosz Jaroch (36), 2:0 Karol Danielak (40), 2:1 Patryk Janasik (45), 3:1 Piotr Żemło (48–samobójcza), 4:1 Michał Rzuchowski (63), 4:2 Szymon Skrzypczak (72), 4:3 Jarosław Czernysz (81).

 

Żółte kartki: Karol Danielak (Podbeskidzie), Piotr Żemło, Krzysztof Janus (Odra).

 

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 3 700.

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie