Gdańsk gospodarzem ME w short tracku w 2021 roku

Inne
Gdańsk gospodarzem ME w short tracku w 2021 roku
fot. PAP
Gdańsk gospodarzem ME w short tracku w 2021 roku.

Gdańsk został wybrany na gospodarza przyszłorocznych mistrzostw Europy w short tracku. 25. edycja tej imprezy odbędzie się w Hali Olivia w dniach 15-17 stycznia. Poprzednio w Polsce w tym czempionacie na krótkim torze łyżwiarze rywalizowali w 2006 roku w Krynicy-Zdroju.

- Powierzenie nam organizacji tej prestiżowej imprezy jest ogromnym wyróżnieniem dla naszego miasta i klubu. Tym bardziej, że do miana gospodarzy mistrzostw pretendowały także renomowane łyżwiarskie ośrodki z Holandii, Niemiec i Włoch. Chcielibyśmy, aby te zawody były wstępem do czegoś jeszcze większego – powiedział dyrektor sportowy Stoczniowca Gdańsk Maciej Turnowiecki.

 

Na początku lipca w Gdańsku gościł dyrektor sportowy Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej (ISU) i koordynator imprez w short tracku Włoch Hugo Herrnhof.

 

- Ten były znakomity zawodnik wizytował nasz obiekt, zwiedził miasto, zapoznał się z bazą hotelową oraz zobaczył jak wygląda komunikacja z lotniska oraz w samym Gdańsku. Nie ukrywał, że wszystkie te elementy wywarły na nim bardzo pozytywne wrażenie – zapewnił.

 

Turnowiecki podkreślił, że będzie to kolejne wielkie wydarzenie w Hali Olivia.

 

- Mistrzostwa Europy to spore wyzwanie, ale wiodącą role będzie odgrywał Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego, który ma doświadczenie w przeprowadzeniu imprez o podobnej skali. My również mamy na koncie organizację dużych zawodów, jak chociażby Hevelius Cup, w których bierze udział około 1000 łyżwiarzy figurowych. I właśnie ta zaplanowana w dniach 17-20 grudnia impreza będzie generalnym sprawdzianem przed mistrzostwami Starego Kontynentu. A później w Hali Olivia odbędzie się krajowy czempionat w short tracku – dodał.

 

Zobacz także: Legenda zimowych igrzysk olimpijskich zakończy karierę. Wybrała termin

 

Dyrektor gdańskiego klubu ma nadzieję, że dzięki mistrzostwom uda się jeszcze bardziej rozpropagować tę dyscyplinę wśród polskich kibiców.

 

- Short track jest niezwykle widowiskowy, a dzięki szybkości, dynamice oraz zwrotom akcji i niesamowitym rozstrzygnięciom, fantastycznie się go ogląda. Nie wiemy, jak w styczniu będzie wyglądała sytuacja pandemiczna, ale wierzymy, że do Gdańska przyjedzie mnóstwo zagranicznych kibiców, a trybuny w hali zapełnią się do ostatniego miejsca. Razem z dostawkami będą mogły pomieścić 4700 osób – podkreślił.

 

W Gdańsku liczą, że styczniowy czempionat będzie wielkim świętem łyżwiarstwa.

 

- Nie chcemy wyważać otwartych drzwi. Wiemy jak wygląda Puchar Świata na torze długim w Tomaszowie Mazowieckim, a także podobne imprezy zagraniczne i to są dobre, sprawdzone wzorce. Zwłaszcza w Holandii nie brakuje imprez towarzyszących i stref kibica, na trybunach nie można wetknąć szpilki, a ludzie nie tylko emocjonują się rywalizacją na torze, ale przy okazji świetnie bawią przy muzyce. Liczymy na podobną atmosferę w Hali Olivia – podsumował. 

AgB, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Przetrwaj i wygraj - odcinek 6

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie