Dariusz Mioduski: Nigdy nie mówiłem, że Aleksandar Vuković będzie trenerem na lata — fot. Cyfrasport

Czy Aleksandar Vuković wprowadzi Legię do fazy grupowej europejskich pucharów?

Gościem Cafe Futbol był właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski. Opowiedział on o początkach współpracy z trenerem Aleksandarem Vukoviciem.

W poprzednim sezonie ekipa Legii Warszawa pod wodzą Vukovicia musiała uznać wyższość Piasta Gliwice w rozgrywkach ekstraklasy. Mimo to, serbski szkoleniowiec utrzymał swoją posadę przy Łazienkowskiej i po 12 miesiącach odzyskał dla Wojskowych prymat w kraju.

- Byłem przekonany, że Vuko jest przygotowany na tę rolę. To nie jest przypadek, że w ostatnich latach, przy tych wszystkich zmianach, trener cały czas był sztabie. Vuko jest częścią Legii przez lata. Zawsze wiedziałem jaki ma charakter, charyzmę i jak myśli. Wiedziałem, że musi przejść przez wiele rzeczy, żeby dać sobie radę. Strata mistrzostwa nie była kwestią do rozmowy czy coś zmieniać. Wiedzieliśmy, że jesteśmy na początku drogi - powiedział Dariusz Mioduski.

Zobacz także: Aleksandar Vuković: To był dobry sezon, ale sporo rzeczy można poprawić

Zdaniem Cezarego Kowalskiego, trener Legii przeszedł przemianę związaną z charakterem i reagowaniem podczas meczów.

- Vuković ewidentnie się uspokoił i to jest jego postęp. Nauczył się zarządzać szatnią, wykonał wielki skok jakościowy i widać, że to wszystko jest poukładane. Nawet rezerwowi nie są obrażeni na swoją rolę. Myślę, że pan prezes trochę eksperymentował zatrudniając trenera Jozaka, Klafuricia, który zasłynął z pracy z kobietami, później Sa Pinto. Być może prezes też dojrzał i uczył się swojej roli, ale to Legii dobrze zrobiło - skwitował.

Przed Vukoviciem oraz jego podopiecznymi kolejny cel, jakim będzie awans do europejskich pucharów. Były piłkarz Legii może spokojnie przygotowywać zespół do kwalifikacji Ligi Mistrzów, ale jaka czeka go przyszłość?

- Nigdy nie powiedziałem, że Aleksandar Vuković będzie trenerem na lata. Powiedziałem, że miałem nadzieję, że tak będzie. Zdaję sobie sprawę w jakim biznesie jesteśmy, podobnie jak trener. Futbol nie cechuje się stabilnością na lata. Mam nadzieję, że z tym wszystkim co robimy, będziemy mieć stabilizację, bo ona jest jednym ze źródeł naszych sukcesów. Mamy fundamenty, aby tę stabilizację budować dalej - rzekł Mioduski.