Tomasz Hajto: W najbliższym okienku nie będzie transferów za wiele milionów złotych

Piłka nożna
Tomasz Hajto: W najbliższym okienku nie będzie transferów za wiele milionów złotych
fot. Cyfrasport
Tomasz Hajto: W najbliższym okienku nie będzie transferów za wiele milionów złotych.

Epidemia koronawirusa odcisnęła znaczące piętno na świecie sportu, a odejście sponsorów i konieczność cięć budżetowych wiąże się z ograniczonymi możliwościami transferowymi. - W najbliższym okienku nie będzie transferów za wiele milionów złotych – ocenił komentator Polsatu Sport Tomasz Hajto w Cafe Futbol.

Gościem programu był również właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski.

 

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakie mamy ograniczenia. Nie jesteśmy w tym świecie, jaki mieliśmy jeszcze pół roku temu. W świecie kryzysu, szczególnie w piłce nożnej, transfery nie będą wyglądały tak, jak wcześniej. Musimy się do tego dostosować  – ocenił. Przyznał jednak, ze pomimo ograniczeń, celem zespołu jest ciągłe wzmacnianie się.

 

Zobacz także: Aleksandar Vuković: To był dobry sezon, ale sporo rzeczy można poprawić

 

Na co więc może liczyć Legia, biorąc pod uwagę wygaśnięcie kontraktu Radosława Majeckiego, Michała Karbownika rozchwytywanego przez inne kluby, czy wreszcie uraz Jose Kante?

 

- Nie lubię wróżyć z fusów – mówił Hajto. - Tematu Karbownika na razie nie ma, bo jest dalej piłkarzem Legii. Wzmocnień szuka się od stycznia albo nawet od poprzedniego roku i wcale nie trzeba mieć dużo pieniędzy. Jak się mądrze poszuka, to się rozpoczyna rozmowy, a umowę podpisuje już w zimie. Jest dużo możliwości na ściągnięcie dobrego piłkarza - mówił. Przyznał też, że "w najbliższym okienku nie będzie transferów za wiele milionów złotych".

 

Sposób na problemy finansowe zespołów znalazł z kolei ekspert Polsatu Sport Cezary Kowalski.

 

- W okresie pandemii na popularności zyskuje instytucja wypożyczeń, bo jest wielu wartościowych zawodników, których można ściągnąć, nie wydając wielkich pieniędzy. Legia mogłaby pójść w tym kierunku: to bardzo atrakcyjne miejsce, wielki klub z kibicami, tradycją i możliwością pokazania się w eliminacjach Ligi Mistrzów. Myślę, że moglibyście wyciągnąć dwóch-trzech zawodników wartych około 500-600 tysięcy euro, za których nie trzeba będzie płacić tak dużych pieniędzy – zwrócił się do Mioduskiego.

 

Całość w załączonym materiale wideo.

 

AgB, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie