Artur Jędrzejczyk chce zostać w Legii. Podpisze nową umowę?

Piłka nożna
Artur Jędrzejczyk chce zostać w Legii. Podpisze nową umowę?
fot. Cyfrasport
Być może jeszcze w tym tygodniu Artur Jędrzejczyk i Dariusz Mioduski ponownie podadzą sobie ręce. Pieczętując podpisanie nowej umowy

Artur Jędrzejczyk chce wciąż grać w Legii Warszawa, klub także pragnie, by najlepszy obrońca minionego sezonu pozostał w drużynie. Co zatem stoi na przeszkodzie, by jak najszybciej podpisać nową umowę? Wiadomo, pieniądze. Skoro jednak obie strony są mocno zainteresowane kontynuowaniem współpracy, to negocjacje powinny zakończyć się sukcesem. Dojdzie do nich jeszcze w tym tygodniu - donosi portal legia.net.

Artur Jędrzejczyk od dłuższego czasu jest jednym z podstawowych i najważniejszych piłkarzy Legii. W minionym sezonie był jednym z najpewniejszych punktów defensywy mistrza Polski.  A za jakość się płaci. Według nieoficjalnych informacji reprezentant Polski zarabia miesięcznie 200 tysięcy złotych, co czyni go najlepiej zarabiającym piłkarzem nie tylko w stołecznej drużynie, ale w całej PKO Ekstraklasie. Zapewne finanse będą głównym tematem negocjacji, jednak kwestią do ustalenia będzie także długość nowego kontraktu. Ten podpisany pod koniec 2016 roku najpierw został obniżony, a wygasł w dniu zakończenia ostatnich rozgrywek.

 

ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa wciąż walczy o Jorge Felixa. Będzie hitowy transfer?    

 

Jędrzejczyk przeżywał w Legii trudne dni. W sierpniu 2018 roku nie został zgłoszony do występów w europejskich pucharach, w lidze też raczej nie występował, nawet w przypadku wymuszonej kontuzjami lub kartkami nieobecności innych obrońców. Trener Aleksandar Vuković dał wtedy do zrozumienia, że odsunięcie piłkarza nie jest jego decyzją.

 

- Najprościej byłoby stwierdzić w tej sytuacji „no comment”. Mam jednak nadzieję, że ja lub kolejny trener będzie miał okazję korzystać z każdego zawodnika, którego ma w szatni - mówił szkoleniowiec. 

 

Dla wielu osób było jasne, że Legia chce pozbyć się piłkarza zarabiającego wtedy 820 tysięcy euro rocznie. Ale jak sprzedać gracza, który nie ma możliwości prezentowania swoich umiejętności podczas meczów? Szczególnie pucharowych. Później działacze klubu oznajmili Jędrzejczykowi, że to jego ostatnie miesiące w Legii i byli gotowi oddać zawodnika za darmo, byle tylko zaoszczędzić na jego pensji. I wtedy doszło do negocjacji, podczas których uczestnik mistrzostw Europy 2016 i mistrzostw świata 2018 zgodził się na obniżenie wynagrodzenia, a władze klubu pozwoliły na powrót do składu.     

 

ZOBACZ TAKŻE: Legia w nowym domu. Odsłaniamy kulisy Legia Training Center

 

Teraz Jędrzejczyk ma w rękach bardzo mocne karty. Może poszczycić tym, że z pięć razy był z Legią mistrzem kraju, pięć razy wywalczył z nią Puchar Polski. Na bardzo wysokim poziomie gra na każdej pozycji w obronie, ale ma też duży wpływ na poczynania ofensywne zespołu i doskonale gra głową, co podczas stałych fragmentów gry jego koledzy potrafią wykorzystać. Tuż po ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy przyznano indywidualne wyróżnienia. Jędrzejczyk został uznany za najlepszego obrońcę sezonu 2019/2020

WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie