Indianapolis 500 po raz pierwszy bez publiczności

Moto
Indianapolis 500 po raz pierwszy bez publiczności
fot. PAP
Indianapolis 500 po raz pierwszy bez publiczności.

Najsłynniejszy amerykański wyścig samochodowy Indianapolis 500, przełożony z 24 maja na 23 sierpnia, po raz pierwszy odbędzie się bez publiczności. Powodem jest pandemia koronawirusa - ogłosili we wtorek organizatorzy.

"Z ogromnym żalem informujemy, że 104. edycja 500 mil Indianapolis odbędzie się 23 sierpnia bez widzów na trybunach. Dotyczy to zarówno treningów, jak i kwalifikacji oraz wyścigów dodatkowych" - napisali organizatorzy w komunikacie.

 

W poprzednich latach rywalizację oglądało nawet 350 tys. osób. Dwa tygodnie temu organizatorzy ogłosili, że z powodu obostrzeń wpuszczą na trybuny tylko ok. 87 tys. widzów.

 

Zobacz także: Verstappen tak nudził się w czasie wyścigu, że… zaczął liczyć owce

 

W tegorocznym Indianapolis 500 ma wystartować były dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso.

 

Wyścig w mieście Speedway odbywa się od 1911 roku. Nie został rozegrany jedynie w latach 1917-1918 i 1941-1945 z powodu wojen światowych. W tym roku po raz pierwszy zmieniono jego majowy termin.

agb, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Orlen Team Studio - 08.01

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie