Thomas Mueller: Jesteśmy tu po to, by zdobyć trofeum
W piątkowy wieczór Bawarczycy byli nie do zatrzymania, pokonując aż 8:2 FC Barcelonę. Jednym z bohaterów spotkania był Thomas Mueler, który podsumował ćwierćfinałowy spotkanie.
Thomas Mueller był jednym z architektów efektownego zwycięstwa Bayernu Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Niemiecki zawodnik strzelił dwie bramki i zanotował asystę.
Thomas Mueller: Szczerze mówiąc trudno to wytłumaczyć. To chwila, w której jesteśmy w świetnej formie. Dziękuję za nagrodę dla zawodnika meczu, ale tak naprawdę zasłużyło na nią dziesięciu albo piętnastu piłkarzy. Pracowaliśmy bardzo ciężko z dużą intensywnością. Ciężko nas obecnie pokonać, dobrze się bawiliśmy na boisku.
To nie był przecież słaby zespół...
Tak. To była Barcelona Messiego, ale nieważne z kim gramy przy naszym stylu gry, oczywiście oni mają indywidualności, ale trzeba być jeszcze bardziej agresywnym. Wracać cały czas do sytuacji. Jeśli jest pressing, a jeden z naszych zawodników zostaje ograny, jest drugi, który pomaga odebrać piłkę. Mamy mnóstwo talentu jeśli chodzi o ofensywę: Coman, Coutinho. To było naprawdę wyjątkowe widowisko. Teraz już trzeba odpocząć, zrelaksować się.
Następny mecz zagracie w środę. Będzie trzeba być jeszcze bardziej agresywnym.
Oczywiście chcemy wygrać. Następny mecz zaczyna się od 0:0, nieważne co się wcześniej robiło. Wiem, że inni oglądają nasze mecze, mogą być pod wrażeniem lub nie, ale wszystko zaczyna się od 0:0. Musimy wygrać kolejny mecz, tak żeby dotrzeć do finału. Musimy odpocząć, zachować się spokojnie. Docenić to szczęście do jutrzejszego poranka kiedy będziemy odpowiadać na wszystkie wiadomości. Ale zaraz po tym będziemy musieli skupić się na kolejnym meczu. Nie jesteśmy tu po to żeby wygrać ćwierćfinał czy półfinał. Jesteśmy tutaj po to żeby wygrać finał. Znam dobrze takie sytuacje. Najczęściej po takich wysokich wygranych jest paradoksalnie trudniej.
Przejdź na Polsatsport.pl