Angel di Maria: Nie ma znaczenia, z kim zagramy w finale Ligi Mistrzów

Piłka nożna
Angel di Maria: Nie ma znaczenia, z kim zagramy w finale Ligi Mistrzów
fot. PAP/EPA
Angel di Maria (z lewej) w towarzystwie Naymara.

- Najważniejsze jest to, że awansowaliśmy do finału. A z kim zagramy to już sprawa drugorzędna. Ktokolwiek to nie będzie, to przygotujemy się do tego finału najlepiej jak możemy. Już przed meczem półfinałowym podkreślałem, że liga francuska w tym sezonie pokazuje swoją wartość, że jest naprawdę mocną ligą - powiedział bohater półfinałowego meczu Ligi Mistrzów RB Lipsk - PSG (0:3), Angel di Maria.

Szymon Rojek: Wielkie gratulacje. Zostałeś piłkarzem meczu. Patrząc na waszą grę z boku śmiało można powiedzieć, że nie mieliście problemów ze zwycięstwem, realizując wszystkie założenia taktyczne.

 

Angel di Maria: Wcale to nie było dla nas łatwe spotkanie. Przed meczem obie drużyny miały 50 procent szans na awans. Ekipa z Lipska to bardzo dobry zespół złożony z młodych zawodników, którzy potrafią rozgrywać mecz na pełnej intensywności oraz prezentują silny fizycznie futbol. Myślę, że w tym spotkaniu zagraliśmy od pierwszej minuty na maksimum swoich możliwości, daliśmy z siebie wszystko. Chcieliśmy jak najszybciej objąć prowadzenie. Lipsk nie miał zbyt wielu okazji. Wykonaliśmy zadanie i jesteśmy w finale.

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Pep Guardiola nie dowierzał własnym oczom. Reakcje trenera Manchesteru City na stratę goli (WIDEO)

 

Czy ten okres, w którym nie rozgrywaliście żadnego meczu pomógł wam? Wydaje się, że jesteście teraz silniejszą drużyną.

 

To była piłkarska śmierć (śmiech). Absolutnie to nam nie pomogło, wręcz przeciwnie - było bardzo trudno nie grać tyle czasu. Nie masz kontaktu z piłką, nie jesteś w rytmie meczowym. Pozostało nam jedynie trenować. Skupiliśmy się na tym bardzo mocno, ciężko pracowaliśmy. Chcieliśmy się przygotować jak najlepiej i następnie udowodnić, że jesteśmy mocnym zespołem.

 

Masz jakiegoś preferowanego przeciwnika w finale Ligi Mistrzów? Wasz dobry znajomy z ligi francuskiej - Lyon? A może Bayern?

 

To nie ma znaczenia. Najważniejsze jest to, że awansowaliśmy do finału. A z kim zagramy to już sprawa drugorzędna. Ktokolwiek to nie będzie, to przygotujemy się do tego finału najlepiej jak możemy. Już przed meczem półfinałowym podkreślałem, że liga francuska w tym sezonie pokazuje swoją wartość, że jest naprawdę mocną ligą. To samo dotyczy ligi niemieckiej. My jako zespół udowodniliśmy, że zasłużyliśmy na ten finał. Prezentujemy bardzo wysoki poziom, mamy świetnych zawodników i stanowimy kapitalny zespół.

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2019/2020 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach. 

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie