Liga Mistrzów: Do tanga trzeba... trojga. Tercet PSG czy Bayernu przeważy o triumfie? (SONDA)

Piłka nożna
Liga Mistrzów: Do tanga trzeba... trojga. Tercet PSG czy Bayernu przeważy o triumfie? (SONDA)
fot. PAP
Czy supertercet Bayernu okaże się lepszy od tercetu PSG?

Starcie gigantów, pojedynek świetnych trenerów oraz wielu piłkarskich osobistości na murawie. Finałowe starcie Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germain i Bayernem Monachium można tytułować na wiele sposobów. Będzie to także konfrontacja dwóch kapitalnych tercetów, którymi dysponują oba zespoły. Który z nich przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść?

Mecze finałowe lubią kreować bohaterów, którzy wcześniej znajdowali się w cieniu innych. Niewykluczone, że i tym razem będzie podobnie, lecz z dużą dozą prawdopodobieństwa należy przyznać, że karty w rywalizacji PSG z Bayernem będą rozdawać ci, którzy do tej pory nie zawodzili swoich fanów. Wzięliśmy pod lupę kapitalne tercety jednej i drugiej drużyny.

 

Genialny tercet PSG stanowią w tym sezonie Kylian Mbappe, Angel Di Maria oraz Neymar. Ten pierwszy to najlepszy strzelec z tego grona, który może pochwalić się pięcioma trafieniami, dodatkowo przy tym notując pięć asyst. Warto jednak zaznaczyć, że w finałowym turnieju w Lizbonie, w którym mistrzowie Francji pokonali odpowiednio Atalantę 2:1 oraz RB Lipsk 3:0, młody reprezentant Trójkolorowych ani razu nie zapisał się na liście strzelców, notując jedno kluczowe podanie.

 

 

W podobnym tonie można powiedzieć o Neymarze, który w tym sezonie Champions League zdobył trzy bramki, lecz w stolicy Portugalii ani razu nie było mu dane skierować piłki do siatki. Brazylijczyk musi zadowolić się dwiema asystami.

 

Zobacz także: Liga Mistrzów: Paris Saint-Germain - Bayern Monachium. Transmisja finału w Polsacie Sport Premium 1

 

O ile Mbappe i Neymar mogą czuć lekki niedosyt z powodu ich indywidualnych zdobyczy, tak kapitalne zawody w półfinale Champions League rozegrał Angel Di Maria, który w starciu z RB Lipsk popisał się golem i dwiema asystami, a więc brał udział przy wszystkich trafieniach swojego zespołu. Niewykluczone, że właśnie to Argentyńczyk będzie stanowił największe zagrożenie dla Bayernu, aczkolwiek chęć bycia bohaterem finału z pewnością tkwi w głowach pozostałej dwójki z tercetu, który w kończącej się kampanii Ligi Mistrzów w sumie zanotował 11 goli oraz 15 asyst.

 

Dorobek tercetu PSG:

Kylian Mbappe - 5 goli, 5 asyst (0 goli, asysta)
Angel Di Maria - 3 gole, 6 asyst (1 gol, 2 asysty)
Neymar - 3 gole, 4 asysty (0 goli, 2 asysty)

 

Siła ofensywy Bayernu opiera się w tym sezonie na tercecie Robert Lewandowski, Serge Gnabry oraz Thomas Mueller. Ów trio w tym sezonie Champions League może pochwalić się zdobyciem aż 28 bramek i 11 asyst. Ponad połowę goli strzelił król strzelców tegorocznej edycji - Lewandowski, który może jeszcze wyśrubować swój osobisty rekord, jeżeli zapisze się na liście strzelców przeciwko PSG. Jego 15 trafień robi wrażenie. Na turnieju w Lizbonie dwukrotnie pokonywał bramkarzy - za każdym razem uderzeniem głową. Do tego dorzucił jeszcze dwa kluczowe podania.

 

Trzeba jednak zaznaczyć, że kapitan naszej kadry ma w lizbońskich zmaganiach godnego "konkurenta" o miano lidera ofensywy Bayernu. Jest nim Serge Gnabry, który w Portugalii zdobył trzy bramki plus asystę. Na uwagę zasługuje także jego piękne trafienie w półfinale przeciwko Olympique Lyon.

 

 

Bayern, który w ćwierćfinale nie dał żadnych szans Barcelonie (8:2), a w półfinale pokonał Lyon (3:0) ma jeszcze w swoich szeregach niezłomnego Muellera, który podobnie jak Lewandowski - w Lizbonie strzelił dwa gole, a także ma na swoim koncie asystę.

 

Dorobek tercetu Bayernu:

 

Robert Lewandowski - 15 goli, 6 asyst (Turniej w Lizbonie: 2 gole, 2 asysty)
Serge Gnabry - 9 goli, 2 asysty (Turniej w Lizbonie: 3 gole, asysta)
Thomas Mueller - 4 gole, 3 asysty (Turniej w Lizbonie: 2 gole, asysta)

 

O ile PSG i Bayern w identycznych rozmiarach pokonali swoich adwersarzy w półfinałach, tak kapitalna postawa Bawarczyków w starciu z Barceloną sprawia, że statystyki indywidualne przemawiają za mistrzami Niemiec. Finał to jednak zupełnie nowa historia, po której dowiemy się, któremu tercetowi będzie dane zatańczyć taniec radości.

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2019/2020 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie