James Rodriguez odszedł z Realu Madryt. Zagra w Premier League
James Rodriguez podpisał kontrakt z Evertonem - poinformował oficjalnie angielski klub. Kontrakt jest dwuletni, ale zawiera opcję przedłużenia na trzeci rok. To już trzeci klub, w którym kolumbijski piłkarz zagra w drużynie, prowadzonej przez Włocha Carlo Ancelottiego.
James Rodriguez zdobył osiem tytułów mistrzowskich w czterech krajach, dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów z Realem Madryt, a wcześniej, z drużyną FC Porto, triumfował w Lidze Europy w sezonie 2010/11.
- Jestem naprawdę szczęśliwy, że trafiłem do tak wspaniałego klubu z tak długą historią oraz z menadżerem Carlo Ancelottim, który zna mnie naprawdę dobrze. Jego osoba była jednym z głównych powodów, dla których zdecydowałem się podpisać kontrakt z Evertonem - zapewnił James Rodriguez, cytowany przez serwis evertonfc.com.
🇨🇴 | It's official... @jamesdrodriguez is a Blue! 🔵#AlóJames pic.twitter.com/hNDsLvtqtT
— Everton (@Everton) September 7, 2020
- Nie mogę się doczekać osiągnięcia wielkich rzeczy z Evertonem. Przyszedłem tutaj, żeby spróbować się rozwijać i polepszać swoje umiejętności. Przyszedłem też po to, żeby pomóc drużynie wygrywać, a jednocześnie grać dobrą piłkę - futbol, który będzie rozrywką dla kibiców - dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Premier League: Dwóch piłkarzy City z koronawirusem!
James Rodriguez dobrze odnajduje się w drużynach, prowadzonych przez włoskiego trenera Carlo Ancelottiego. Grał u niego w Realu Madryt oraz Bayernie Monachium, a latem zeszłego roku mówiło się o tym, że może przejść do Napoli. Wówczas do transferu nie doszło, ale - jak się okazuje - Rodriguez i tak zagra u Włocha w trzeciej drużynie.
Dla ofensywnego pomocnika poprzedni sezon był kompletnie nieudany. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, wystąpił zaledwie w 14 meczach Realu Madryt. Strzelił w tym czasie jednego gola i zaliczył dwie asysty. Przez większość czasu albo leczył kontuzje, albo trener nie był zainteresowany jego usługami. Wcześniej był wypożyczony do Bayernu Monachium, który jednak nie zdecydował się go wykupić.
Komentarze