Raport z kadry: Bośniacy poczuli się w roli faworyta

Piłka nożna
Raport z kadry: Bośniacy poczuli się w roli faworyta
Fot. PAP
Reprezentacja Polski zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną w meczu Ligi Narodów.

W Bośni i Hercegowinie są nasi eksperci - Bożydar Iwanow i Marcin Feddek, którzy tuż przed poniedziałkowym meczem gospodarzy z reprezentacją Polski w rozgrywkach Ligi Narodów dyskutowali na temat dyspozycji naszej kadry narodowej oraz piłkarzy Bośni i Hercegowiny.

Nasi eksperci po ostatniej porażce z Holandią (0:1) szukają remedium na problemy kadry, które uwidocznił brak Roberta Lewandowskiego. Piłkarze Jerzego Brzęczka grali bardzo defensywnie i aby wygrać z Bośnią muszą wyjść do przodu i poszukać swoich okazji w polu karnym przeciwnika.

 

- Musimy zagrać lepiej w ofensywie, bo na dobrą sprawę poza dwoma akcjami nie zagraliśmy absolutnie nic w Amsterdamie. Spodziewam się także po krytyce selekcjonera i jego taktyce, że na najsłabszego przeciwnika jakim jest Bośnia nie mamy innego wyjścia. Wszyscy wiemy, że Holendrzy mają większą świadomość taktyczną i techniczną, ale dziś mamy przeciwnika, który ewidentnie przegrał eliminacje do EURO - powiedział Bożydar Iwanow.

 

ZOBACZ TAKŻE: Eksperci ostro o Brzęczku! "Słysząc go opadła mi szczęka". "To są kompleksy trenera"

 

Eksperci skupili się także na osobie Dusana Bajevica. Szkoleniowiec przejął kadrę po Robercie Prosineckim i podejmie się trudnego zadania awansu na najbliższe EURO poprzez baraż. Próbą generalną przed pojedynkiem barażowym ma być mecz Polakami.

 

- To charyzmatyczny szkoleniowiec, który dodaje piłkarzom wiary i nadziei. Też ten mecz zremisowany z Włochami sprawił, że Bośniacy poczuli się w roli faworyta. Zmienili podejście do tego spotkania, wiemy, że przygotowują się do baraży i to jest dla nich najważniejsze, ale musimy też powiedzieć, że skład, który wyszedł na Włochów wcale nie był najlepszym - dodał Iwanow.

 

Tym którego szczególnie zabraknie z kadrze Bośniaków jest Miralem Pjanic. Mimo wszystko nie można tego porównywać z brakiem Lewandowskiego w naszej reprezentacji.


- To na pewno nie jest porównanie jeden do jednego. Pjanic jest reżyserem gry, ale my w kadrze nie mamy stricte takiego piłkarza. Od Pjanica wszystko się zaczyna, jest mózgiem tej drużyny i jego brak jest na pewno dużym bólem głowy dla trenera bośniackiej kadry. Jeśli chodzi o klasę Lewandowskiego to brakowało mi w tym meczu przede wszystkim prawdziwego lidera - powiedział Marcin Feddek.

 

Jerzy Brzęczek o meczu z Holandią: Z tego elementu gry byliśmy zadowoleni

 

- Robert jest osobowością. Osobą, która potrafi poderwać swoich kolegów z drużyny. W meczu z Holandią próbował ich ustawiać Grzegorz Krychowiak pod nieobecność Lewego. Może Kamil Glik też przejął opaskę kapitana i rolę lidera, ale na pewno brakowało tej osobowości Lewandowskiego - dodał Feddek.

 

Iwanow i Feddek spróbowali także przewidzieć kto zagra w poniedziałkowym starciu z Bośnią.

 

- Mówimy o czterech zmianach na każdej pozycji. Myślę, że zagra Fabiański, Rybus, Grosicki i Milik, który bardziej będzie pasował do tej gry w miejsce Lewandowskiego niż Piątek. Chciałbym zobaczyć Linettego, ale coś mu nie po drodze z trenerem Brzęczkiem. Mielibyśmy rozeznanie jak wygląda na tle Klicha, który moim zdaniem póki co niewiele wnosi do gry - powiedział Feddek.


- Myślę, że zobaczymy w pierwszym składzie Grosickiego. Chciałbym zobaczyć wreszcie Macieja Rybusa, który nie ma szczęścia jeśli chodzi o trenera Brzęczka i zastanawiam się czy Karol Linetty dostanie swoją szansę. W reprezentacji Brzęczka jeszcze nie zaistniał, ale skoro tutaj jest to wydaje mi się, że nie będzie dużym ryzykiem, aby wprowadzić go za Mateusza Klicha i zobaczyć czy w meczu z dużym przeciwnikiem da sobie radę - dodał Iwanow.

 

Tematem rozmowy był także występ bramkarza w polskim składzie podczas poniedziałkowego meczu. 


- Selekcjoner zapowiedział, że dokona czterech zmian we wszystkich formacjach. Wiemy, że zagra Fabiański i pytanie czy to jest rozsądne, aby wymieniać bramkarzy, czy lepiej aby była stała i pewna jedynka? - zapytał Feddek.


- Rozmawiałem z wieloma trenerami bramkarzy, którzy znają się na tym lepiej ode mnie. Według nich ta jedynka powinna być znana i wiedzieć, że jest pewna w każdym meczu. Ten pomysł nie do końca jest dla mnie zrozumiały, z tymże trzeba przyznać, że trener Brzęczek trzyma się tego pomysłu od samego początku i trzeba go pochwalić za tą konsekwencję, ale czy sam pomysł w genezie jest dobry? Miałbym wątpliwości - odpowiedział Iwanow.

 

Bośniacka prasa: "Jesteśmy minimalnym faworytem". "Dobrze, że nie zagra Lewandowski"

 

Eksperci odnieśli się także do zmian jakie wprowadził w bośniackim składzie Bajevic.

 

- Zobaczymy ilu zmian tutaj dokona Bajevic. Wiemy doskonale, że w meczu z Włochami mocno zaskoczył. Zwróć uwagę, że z Italią zagrało trzech debiutantów, w tym dwóch środkowych obrońców i jeden defensywny pomocnik. Jak widać ryzyko się opłaciło, ale wyobrażasz sobie taką sytuację w naszej reprezentacji? Debiut trzech zawodników w pierwszym składzie? - zapytał Iwanow.


- W naszej? Nie - podsumował Feddek.

 

Cała rozmowa Bożydara Iwanowa i Marcina Feddka w materiale wideo.

 

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie