Problemy Kubiaka w drodze do Japonii. "To była najtrudniejsza podróż w moim życiu"
Michał Kubiak ma przed sobą już piąty sezon w lidze japońskiej. Tegoroczna edycja rozgrywek będzie wyjątkowa ze względu na koronawirusa. Kapitan reprezentacji Polski napotkał problemy już w drodze do Japonii, w której pojawił się jako pierwszy obcokrajowiec w lidze. - To była najtrudniejsza podróż w moim życiu - powiedział w "Prawdzie Siatki".
Sezon w Japonii rusza nieco później niż w Polsce. Zespoły są dopiero w trakcie przygotowań, a niektóre z nich nawet nie spotkały się jeszcze w komplecie. Pierwszym obcokrajowcem, który uczestniczy w rozgrywkach siatkarskich był Michał Kubiak.
Kapitan reprezentacji Polski jest już doświadczony na parkietach Kraju Kwitnącej Wiśni. Tegoroczne rozgrywki będą jednak znacznie różnić się od dotychczasowych w związku z pandemią koronawirusa. Różnice siatkarz poczuł już w drodze do Japonii.
- Podróżowałem 29 godzin z żoną i dwójką dzieci. To nie było łatwe. W samolocie oczywiście nosiliśmy maseczki. Obowiązkiem jest wykonanie testów 72 godziny przed przylotem do Japonii, ale po wylądowaniu również zostaliśmy przebadani. Czekaliśmy na lotnisku około czterech godzin na wyniki, a potem były jeszcze problemy u celników, żeby wejść. To była najtrudniejsza podróż w moim życiu - skomentował.
ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Bednorz i Maciej Muzaj udanie rozpoczęli sezon rosyjskiej Superligi
Początek przygotowań do sezonu również nie był łatwy. Kubiak musiał odbyć dwutygodniową kwarantannę, więc możliwości treningowe były znacznie ograniczone.
- Przez pierwsze dwa tygodnie trenowałem sam w izolacji. Tylko dwóch asystentów trenera pomagało mi w treningu. Siłownię musiałem robić sam, poza godzinami, w których robią ją drużyny. Treningi z piłką były okrojone, bo samemu nie da się nic ciekawego zrobić. Przetrwałem te dwa tygodnie. Byłem pierwszym obcokrajowcem z ligi siatkówki i koszykówki, który doleciał do Japonii - powiedział Kubiak.
Aktualnie drużyna jest w trakcie treningów. Wciąż nie dołączył do niej nowy trener Laurent Tillie, który również zmaga się z drobnymi niedogodnościami.
- Trenujemy już normalnie, ale bez trenera, bo on nie miał wizy ani pozwolenia na pracę, a ludzie bez karty rezydenta nie mogli w ogóle lecieć do Japonii - poinformował kapitan reprezentacji Polski.
Liga japońska rusza 17 października. Panasonic Panthers Kubiaka w pierwszej kolejce zmierzy się we własnej hali z FC Tokyo.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia [TUTAJ].
Przejdź na Polsatsport.pl