Joanna Jędrzejczyk: Widzieliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji
Pierwsza polska mistrzyni UFC, Joanna Jędrzejczyk w nocy z soboty na niedzielę była gościem w naszym studio. "JJ" kibicowała Janowi Błachowiczowi, który podczas gali UFC 253 walczył z Dominickiem Reyesem o pas mistrzowski kategorii półciężkiej UFC.
Błachowicz walkę z Reyesem wygrał w drugiej rundzie przez techniczny nokaut. Polak lewą ręką trafił w głowę rywala tak mocno, że przewrócił go na deski. Wykonana następnie seria uderzeń z góry doprowadziła do zakończenia rywalizacji.
ZOBACZ TAKŻE: UFC 253: Jan Błachowicz - Dominick Reyes. Skrót walki (WIDEO)
Joanna Jędrzejczyk po zakończonym co-main evencie, oceniła walkę "Cieszyńskiego Księcia" z "Devastatorem".
- Wszyscy jesteśmy zaskoczeni. Ze mnie dopiero schodzą emocje. Jan przyjął dobrą taktykę, uśpił trochę Dominika. Reyes ciekawie pracował, ale nie mógł znaleźć sposobu na Jana. To dało się zauważyć. Widzieliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji, zwłaszcza na początku pierwszej rundy. Atak ze strony Dominika był niebezpieczny. Middle kick na wątrobę działał, pojawił się siniak, który się powiększał. Bardzo często przez takie kopnięcie dochodzi do skurczu wątroby tak mocnego, że można usiąść i nie wstać. Dominik to przetrzymał, ale Jan poszedł do końca i wykorzystał to. Zasłużone zwycięstwo. Dojrzałość i wiele lat ciężkiej pracy, wzlotów i upadków doprowadziło Jana do ogromnego sukcesu. Jan Błachowicz mistrzem UFC, największej organizacji MMA na świecie. Brawo Janek! - podsumowała.
Po zakończonej walce Joanna Jędrzejczyk była bardzo szczęśliwa z powodu triumfu Polaka, co można zauważyć w filmie zamieszczonym na jej profilu na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
