Cztery bramki Roberta Lewandowskiego w meczu z Herthą. Pięćsetny gol Polaka!

Piłka nożna
Cztery bramki Roberta Lewandowskiego w meczu z Herthą. Pięćsetny gol Polaka!
fot. PAP/EPA
Robert Lewandowski strzelił cztery gole i poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa u siebie nad Herthą 4:3.

Robert Lewandowski strzelił cztery gole i poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa u siebie nad Herthą 4:3 w 3. kolejce niemieckiej Bundesligi. Druga bramka była jednocześnie pięćsetnym trafieniem w karierze seniorskiej Polaka!

Niedzielne spotkanie było najciekawsze w tej kolejce Bundesligi. Bayern prowadził już 2:0, ale Hertha wyrównała. Potem było 3:3, a po stronie gospodarzy trafiał tylko kapitan polskiej reprezentacji. Remis nie zadowalał mistrzów Niemiec. Bayern "cisnął" do ostatniej sekundy i w doliczonym czasie gry Maximilian Mittelstadt nieprzepisowo próbował zatrzymywać Lewandowskiego. Sędzia nie miał wątpliwości. Pokazał żółtą kartkę i zarządził rzut karny. A ten polski snajper wykorzystał bez problemów.

 

"Lewy", król strzelców minionego sezonu, gole strzelał w niedzielę w 40., 51., 85. i 92. minucie. W sumie w sezonie 2020/21 zdobył pięć bramek i lepszy o jedno trafienie w Bundeslidze jest od niego Chorwat Andrej Kramaric z Hoffenheim.

 

Pierwsza niedzielna bramka Lewandowskiego była jego setną zdobytą w Bundeslidze na Allianz Arenie. W całym meczu miał 13 strzałów na bramkę, czyli więcej niż wszyscy piłkarze Herthy w trakcie meczu. Po raz drugi w karierze trafił co najmniej cztery razy w jednym spotkaniu niemieckiej ekstraklasy. Po raz pierwszy ta sztuka udała mu się w sezonie 2015/16, kiedy w meczu z VfL Wolfsburg zdobył pięć goli w dziewięć minut.

 

Zobacz także: Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem UEFA: Jestem wdzięczny, dumny i szczęśliwy

 

W ekipie Herthy w 68. minucie na murawie pojawił się Krzysztof Piątek, który zaliczył asystę przy golu Brazylijczyka Matheusa Cunha i został ukarany żółtą kartką.

 

- To trochę wkurzające w ten sposób przegrać mecz. Punkt wypuściliśmy z rąk na własne życzenie, a przecież to było wspaniałe spotkanie w naszym wykonaniu - powiedział bramkarz stołecznej drużyny Alexander Schwolow.

 

Ze spokojem, to co stało się na murawie przyjął Lewandowski. - To nie był łatwy mecz, ale pokazaliśmy naszą mentalność. To, że zawsze gramy do ostatniej sekundy. Najważniejsze jest w tej chwili zwycięstwo całej drużyny i to, że tworzymy kolektyw - skomentował na antenie Eleven Sports.

 

Trochę bardziej krytyczny był Thomas Mueller. - Nie może być tak, że jak wychodzimy na prowadzenie to od razu zakładamy, że jakoś to będzie do końca spotkania. Nie wolno nam się tak zachowywać.

 

Liderem tabeli pozostaje RB Lipsk, który w sobotę pokonał u siebie Schalke 4:0. To kolejna dotkliwa porażka zespołu z Gelsenkirchen, który po trzech kolejkach ma zero punktów i bilans bramek 1-15.

 

Broniący tytułu Bawarczycy w trzech meczach wywalczyli sześć punktów i zajmują czwarte miejsce w tabeli.

 

agb, Polsat Sport, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie