PlusLiga: PGE Skra Bełchatów przygotowuje się do spotkań, których... nie ma. "Trudno złapać rytm"

Siatkówka
PlusLiga: PGE Skra Bełchatów przygotowuje się do spotkań, których...  nie ma. "Trudno złapać rytm"
fot. Cyfrasport
Siatkarze PGE Skry Bełchatów są w trudnej sytuacji. Na każdy mecz czekają wyjątkowo długo

Siatkarze PGE Skry Bełchatów znaleźli się w trudnej sytuacji. Mimo że w drużynie nie ma zakażonych koronawirusem, mecze odwoływane są ze względu na problemy innych zespołów. To z kolei komplikuje przygotowania do kolejnych spotkań bełchatowian.

Jak tłumaczył trener Michał Mieszko Gogol, sytuacja nie jest łatwa, ponieważ PGE Skra przygotowuje się do meczów w krótkich mikrocyklach, a ostatecznie spotkań… nie ma.

 

- Każdy kolejny mikrocykl musi zostać zmieniony. Teraz nasz trening siłowy i przygotowanie fizyczne do każdego meczu wyglądają zupełnie inaczej, niż w normalnym rytmie. Wypadły nam trzy spotkania, a na mecz ze Stalą Nysa czekaliśmy osiem dni, na Trefl Gdańsk dziewięć, a teraz na Katowice czekamy dziesięć. To daje trzy mecze w 27 dni, więc ciężko jest złapać rytm. Nawet chłopaki po meczu w Trójmieście wypowiadali się, ze gra się dziwnie, zwłaszcza w takich wielkich halach, jaką jest ERGO Arena - dodał.

 

Zobacz także: Jastrzębski Węgiel zakończył kwarantannę. Siatkarze wracają do treningów

 

Gogol nie ukrywa, że ma problem, ale jednocześnie trudno przewidzieć, co się wydarzy.

 

- Nasza drużyna nie przebyła jeszcze choroby COVID-19, więc wydaje nam się, że prędzej czy później i tak to nas spotka, bo wiemy, co dzieje się w naszym kraju i jest to raczej nieuniknione - zauważył szkoleniowiec PGE Skry. - Na razie udaje nam się bardzo umiejętnie sobie z tym radzić, ale to też szczęście, które… może nas kiedyś opuścić.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dawid Konarski kontuzjowany. Nie zagra w meczu ze Ślepskiem

 

Jedynym pozytywem jest fakt, że czas może działać na korzyść PGE Skry, bowiem zespół czeka na powrót Taylora Sandera. Amerykanin ciężko pracuje, by być w pełni zdrowy i gotowy do gry w stu procentach.

 

- To jest drobny plus, ale gra się bardzo ciężko, kiedy nie jest się w rytmie meczowym. Bardzo żałujemy, że nie mogliśmy zagrać z Warszawą, Jastrzębiem czy Olsztynem. Sytuacja będzie całkiem inna, gdy wrócimy do normalnego rytmu spotkań - przewiduje Gogol.

agb, skra.pl
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie