NBA: Draft w tym roku tylko online

Koszykówka
NBA: Draft w tym roku tylko online
Fot. PAP
Draft NBA odbędzie się w tym roku tylko online.

Zaplanowany na 18 listopada draft koszykarskiej ligi NBA odbędzie się tylko online - poinformowały władze rozgrywek. Powodem tej decyzji jest nieustępująca pandemia koronawirusa.

W telewizyjnym studiu w Connecticut będzie komisarz ligi Adam Silver, który przedstawi wyniki pierwszej rundy oraz jego zastępca Mark Tatum - odpowiedzialny za drugą rundę draftu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Michael Jordan otworzył drugi szpital

 

Koszykarze nie będą obecni na miejscu, ale wszystko śledzić będą mogli - podobnie jak i kibice - przed telewizorem i stacja zapowiedziała łączenie się z wybranymi zawodnikami online.

 

Inne amerykańskie ligi - hokejowa NHL, futbolowa NFL i baseballowa MLB - przeprowadzą draft podobnie.

 

Zazwyczaj koszykarski draft odbywa się w czerwcu, ale w tym sezonie został przełożony na listopad z myślą, że jesienią będzie można go przeprowadzić tradycyjnie, a rozgrywki 2019/20 zostaną zakończone. Pierwszy warunek został spełniony. W październiku mistrzem zostało Los Angeles Lakers, ale pandemia nie ustąpiła, więc "spotkanie" na żywo w Barclays Center w Nowym Jorku okazało się niemożliwe.

 

Coroczny draft ma na celu pozyskanie przez kluby praw do nowych zawodników. Najczęściej są to koszykarze kończący szkoły wyższe w USA. Coraz więcej jest jednak obcokrajowców. Wybierając gracza w drafcie, klub uzyskuje na najbliższy rok pierwszeństwo do negocjowania i podpisania z nim kontraktu. Prawem tym może jednak dowolnie dysponować (np. zrzec się go, sprzedać lub wymienić za innego koszykarza, bądź odłożyć wybór na przyszłość).

 

ZOBACZ TAKŻE: Stan Van Gundy nowym trenerem koszykarzy New Orleans Pelicans

 

Kolejność wybierania zawodników ustalana jest w drodze losowania oraz na podstawie wyników z poprzedniego sezonu. Aby wyrównać poziom zespołów, największe szanse na pierwsze numery mają zawsze najsłabsze ekipy. Numerami w drafcie - nawet przyszłymi, nie znając ich dokładnej kolejności - można się dowolnie wymieniać. Oferuje się je często przy transferach zawodników.

 

W tym roku jako pierwsi będą wybierać przedstawiciele Minnesota Timberwolves. W mediach spekuluje się, że z numerem jeden wybrany zostanie LaMelo Ball.

PI, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie