Przed walką Crawford - Brook: "Jestem tak mocny, że mogę przejść przez ścianę!"

Sporty walki
Przed walką Crawford - Brook: "Jestem tak mocny, że mogę przejść przez ścianę!"
Fot. PAP
Kell Brook nie jest faworytem ani bukmacherów, ani większości specjalistów, ale wierzy, że jest w stanie pokonać Crawforda. Na Brytyjczyka stawia też Amir Khan

Nie wiem czy Kell Brook (39-2, 27 KO) jest jednym z najodważniejszych pięściarzy świata, ale w elicie tych z twardym charakterem musi być na pewno. Najpierw - walka po walce - mierzył się z takimi potęgami ringu jak Giennadij Gołowkin i Errol Spence Jr, a teraz (transmisja na żywo w Polsat Sport) z wymienianym w pierwszej trójce najlepszych bez podziału na kategorie wagowe, niepokonanym mistrzem świata Terence'em Crawfordem (36-0, 27 KO). Czapki z głów, Kell!

Kell Brook jest wymarzonym pięściarzem dla każdego promotora. Nie tylko lubi otwarty, pełen akcji boks, który się dobrze ogląda, ale do tego umie odpowiednio  "sprzedać" walkę. Do udzielania wywiadów nie trzeba go namawiać, o czym przekonuje nas po raz kolejny tuż przed walką z Crawfordem. "Będzie miał brutalne przebudzenie, zobaczycie!. Albo znokautuję, albo się podda. Jestem maksymalnie skoncentrowany, nigdy nie byłem tak gotowy na walkę jak teraz. Cokolwiek on pokaże w ringu, będę na to gotowy!" - zapowiada Brook. "W sobotę, jak się pojawi na ringu, to się szybko nauczy, że powinien mieć mnie na szczycie listy tych, z którymi powinien walczyć. Mam nadzieję, że mnie nie docenia, naprawdę mam taką nadzieję, bo wejdę w pojedynek naprawdę mocno" - argumentuje Brook, odpowiadając na sugestie Crawforda, że nie był zainteresowany walką z Brookiem, "bo są znacznie lepsi na mojej liście kandydatów".

 

Brytyjczyk, który docenia klasę sportową Crawforda, przekonuje, że waga w tej walce nie będzie miała żadnego znaczenia. "On jest numerem 1 (w P4P), nikt w historii boksu takiego nie pokonał, nikt mi znowu nie daje szans. To walka jest ważniejsza niż z Shawnem Porterem. Potrafię boksować z każdej pozycji, mam świetny balans i timing. Nie zwracajcie uwagi na wagę, bo wagę się robi. Jestem dużym półśrednim, mam cios i odpowiednią mentalność żeby to wygrać”.

 

ZOBACZ TAKŻE: Canelo Alvarez poszedł na całość!

 

34-letni Kell Brook prosi, by nie zwracać uwagi na tych krytyków, którzy po dwóch porażkach (jedynych w karierze) przed czasem w ciągu ośmiu miesięcy - z Gołowkinem i Spence'em - skreślili go z listy pięściarzy mistrzowskiego formatu. "Special K" walczyć będzie w niższej niż zwykle kategorii wagowej, bo ostatni raz bił się w wadze półśredniej w maju 2017 roku ze Spence'em Jr, ale przekonuje, że nie tylko nie będzie miał problemów ze zrobieniem wagi, ale pomoże mu to w walce z Crawfordem. I jak zwykle Kell lubi przesadzać: "Na pewno można się mnie przestraszyć w ringu, bo jestem niebezpieczny dla każdego przeciwnika, w każdej kategorii wagowej. Wiem, jak walczyć z najlepszymi i od pierwszej rundy będę miał kontrolę na walką".

 

"Jestem od Crawforda większy, świetnie przygotowany, na diecie od wielu miesięcy, zrelaksowany. Tak mocny, że mogę przejść przez ścianę. Wszystko zobaczycie w sobotę na ringu. Przygotujcie się na dwie walki, bo on ma w kontrakcie zagwarantowany rewanż, więc spotkamy się dwukrotnie" - mówi pewny siebie Brook. "To będzie jak walka Lopeza z Łomaczenką, bo kiedy biłem się z Gołowkinem, czułem przewagę jego siły. Crawford zaczynał karierę w wadze lekkiej, więc przewaga tym razem będzie po mojej stronie".

 

Czy ma prawo być optymistą? Niby tak, bo lista rywali z którymi był na ringu jest mocniejsza (Gołowkin, Spence, Porter) niż przeciwnicy 33-letniego Crawforda (Khan, Gamboa, Postol). Tylko, że z dwoma pierwszymi Kell nie dotrwał do dwunastej rundy, a Crawford nie przegrał jeszcze pojedynku w karierze.  Amir Khan, którego Crawford  zastopował przed 18 miesiącami, jest przekonany, że możemy być świadkami końca panowania Crawforda. "Wiadomo, że Kell będzie miał pełne ręce roboty, będzie musiał być czujny i uważny przez całą walkę. Szanuję go, życzę mu wszystkiego najlepszego - on może go pokonać. Będę mu kibicował". W ostatnich notowaniach bukmacherów, Crawford jest potężnym faworytem - nawet 14 do 1, ale boks to teatr rzeczy niemożliwych. 

 

Transmisja walki Terence Crawford - Kell Brook w nocy z soboty na niedzielę od godz. 4.00 w Polsacie Sport 

Przemysław Garczarczyk, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie