PlusLiga: Piękny gest Trefla Gdańsk! Członkowie klubu oddali osocze

Siatkówka
PlusLiga: Piękny gest Trefla Gdańsk! Członkowie klubu oddali osocze
fot. materiały prasowe
Dla prezesa Gadomskiego oraz trenera Winiarskiego była to pierwsza wizyta w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Czterech przedstawicieli Trefla Gdańsk: prezes Dariusz Gadomski, trener Michał Winiarski, trener przygotowania fizycznego Wojciech Bańbuła oraz Michał Kardasz z klubowego działu marketingu oddało w środowe przedpołudnie osocze dla zakażonych SARS-CoV-2. Dzięki ich donacji powstanie 12 jednostek leku, który może być przetoczony ciężko chorym.

Trefl Gdańsk mierzył się z dwiema falami zakażeń SARS-CoV-2. W lipcu w trakcie okresu przygotowawczego obecność wirusa stwierdzono u łącznie 12 zawodników pierwszej drużyny i trzech członków sztabu szkoleniowego. W październiku natomiast zakażonych było dwóch innych członków sztabu, w tym trener Michał Winiarski, dwóch zawodników, którzy nie przechodzili zakażenia wcześniej, a także prezes klubu Dariusz Gadomski oraz jeden z przedstawicieli klubowego działu marketingu. W przypadku tych osób, które zakażone były w październiku, w tym tygodniu mijał minimalny wymagany czas od zakończenia izolacji domowej, pozwalający na oddanie osocza.

 

ZOBACZ TAKŻE: PlusLiga: Pierwszy taki mecz od piętnastu lat!

 

Dla prezesa Gadomskiego oraz trenera Winiarskiego była to pierwsza wizyta w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, ale jak podkreślali, wszelkie ewentualne wcześniejsze wątpliwości okazały się bezzasadne.

 

– Była to moja pierwsza wizyta w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa, nigdy nie myślałem, że jest to tak łatwe, proste i nawet przyjemne, by podzielić się swoją krwią, czy teraz osoczem – mówił prezes klubu.

 

– Gdy w Treflu Gdańsk mierzyliśmy się z pierwszą falą zakażeń, wówczas jeszcze dziennych przypadków w Polsce były setki, a nie tysiące, już wtedy mieliśmy takie wewnętrzne poczucie, że będzie to naszą powinnością, by oddać osocze. W przypadku zawodników nie jest to jednak takie proste, ponieważ wymagałoby dwóch dni lżejszych treningów bądź odpoczynku od ćwiczeń, na co ciężko jest znaleźć miejsce w trakcie sezonu. Przy drugiej fali zakażeń – w październiku – gdy również ja miałem dodatni wynik testu równocześnie z trenerem Winiarskim – wspólnie mieliśmy taką myśl, że jeśli możemy pomóc, to należy to zrobić. Po sprawdzeniu wszystkich ewentualnych przeciwwskazań do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa udaliśmy się ostatecznie w czwórkę z Wojtkiem Bańbułą i Michałem Kardaszem, a niewykluczone, że również dla siatkarzy znajdziemy taką możliwość po sezonie – dodał.

 

 

ZOBACZ TAKŻE: Kowal ma patent na Resovię! Ślepsk wygrał na Podpromiu

 

- Pierwszy raz w życiu oddawałem krew i czuję się po tym świetnie. Samo oddawanie osocza trwało około pół godziny i dla mnie było to połączenie chwili odpoczynku ze zrobieniem czegoś dla innych. Każdy rodzaj pomocy jest ważny, ponieważ nigdy nie wiemy, w jakiej sytuacji w życiu się znajdziemy. Zachęcam wszystkich, którzy mogą pomóc oddając osocze do wizyty w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa – apelował trener Winiarski.

 

– Ja podczas zakażenia koronawirusem miałem pięć-sześć dni cięższych objawów, nigdy wcześniej podczas na przykład grypy nie miałem tak silnego przebiegu choroby. Już wówczas w październiku pomyślałem, że jeśli będę miał możliwość komukolwiek pomóc, to to zrobię. Nic to nie kosztuje, a może dzięki temu ktoś, kto walczy w szpitalu, łagodniej przejdzie przez zakażenie – dodał szkoleniowiec Trefla Gdańsk.

Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie