Argentyńska prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci Diego Maradony

Piłka nożna
Argentyńska prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci Diego Maradony
fot. PAP
Argentyńska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 60-letniego Diego Maradony, który zmarł w środę wskutek zawału serca.

Argentyńska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 60-letniego Diego Maradony, który zmarł w środę wskutek zawału serca. W związku z tym nakazała w niedzielę przeszukanie domu i biura Leopoldo Luque, który był osobistym lekarzem legendarnego piłkarza.

"Wczoraj (tj. w sobotę) śledztwo oraz gromadzenie dowodów były kontynuowane. Zbierano także zeznania, m.in. osób z najbliższego rodzinnego kręgu zmarłego. W świetle zebranych dowodów uznano za konieczne przeszukanie domu i gabinetu doktora Leopoldo Luque" - poinformowano w komunikacie prokuratury.

 

Nie zdradzono, co skłoniło do wszczęcia śledztwa.

 

Zobacz także: CF. W rękach Boga. Cały piłkarski świat wspomina Diego Maradonę

 

Prawnik Maradony Matias Morla w czwartek we wpisie na Twitterze domagał się tego. Miał wówczas pretensje do ratowników medycznych za zbyt późny, jego zdaniem, przyjazd do domu słynnego piłkarza. Stwierdził, że do zaniedbań doszło także ze strony dedykowanego personelu medycznego. Na początku listopada idol Argentyńczyków przeszedł operację mózgu po wykryciu krwiaka podtwardówkowego.

 

"Niewytłumaczalne jest, że przez 12 godzin mój przyjaciel nie był przedmiotem uwagi ani kontroli personelu medycznego. (...) Karetce dotarcie zajęło ponad pół godziny, co jest kryminalnym idiotyzmem" - podkreślił Morla.

 

Maradona, mistrz świata z 1986 roku i wicemistrz globu sprzed 30 lat, zmarł w środę we własnym domu na obrzeżach Buenos Aires.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie