Michał Mieszko Gogol: Wykonaliśmy plan minimum. Czas odrobić zaległości

Siatkówka
Michał Mieszko Gogol: Wykonaliśmy plan minimum. Czas odrobić zaległości
fot. Materiały prasowe
Po pierwszym turnieju LM trener Michał Mieszko Gogol ma powody do optymizmu

W pierwszym turnieju Ligi Mistrzów siatkarzy PGE Skra Bełchatów odniosła dwa zwycięstwa. Pokonała 3:0 Lindemans Aalst i 3:1 Fenerbahce HDI Stambuł. W pierwszym spotkaniu bełchatowianie ulegli gospodarzom - Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3. - Wykonaliśmy plan minimum. Teraz czas odrobić ligowe zaległości - mówi Michał Mieszko Gogol, trener bełchatowian.

- Cieszę się, że bo nasza gra wygląda coraz lepiej, wiemy jak wyglądamy na treningach - mówi Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry po turnieju Ligi Mistrzów w Kędzierzynie-Koźlu.

Szkoleniowiec przyznał, że zwycięstwo nad gospodarzami. Nie udało się, ale plan minimum został zrealizowany.


- Cieszę się, że nie straciliśmy punktów z zespołami z Belgii i z Turcji. Teraz mamy ich sześć, a oczywiście patrzymy też na inne grupy. Wiemy, że oprócz zwycięzców, awansują trzy najlepsze drużyny z drugiego miejsca. Cieszę się też, że podnieśliśmy się po pierwszym dniu, który nie był dla nas udany.

 

ZOBACZ TAKŻE: PGE Skra wygrała z Fenerbahce


Po spotkaniach z Lindemans Aalst i Fenerbahce Stambuł Gogol był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

 
- Zagraliśmy dobrą siatkówkę. Spora część zawodników dostała też swoje szanse. Odświeżyliśmy Dusana Petkovicia, Norberta Hubera, więc niektórzy mogli wrócić do rytmu meczowego. Mogę więc mówić o samych korzyściach. Naturalnie szkoda, że nie udało się wyrwać punktów w meczu z Grupą Azoty ZAKSA, ale czeka nas jeszcze turniej w Bełchatowie. Będziemy chcieli powalczyć i wygrać.

 

ZOBACZ TAKŻE: ZAKSA najlepsza w pierwszym turnieju grupy A Ligi Mistrzów

Po turnieju w Kędzierzynie-Koźlu czasu na odpoczynek nie będzie dużo, bo już niebawem powrót rozgrywek PlusLigi.


- Teraz chłopaki mają półtora dnia wolnego po tym ciężkim turnieju. Potem powoli wracamy do rzeczywistości ligowej, bo mamy tam co odrabiać i nadrabiać. Cieszę się, że bo nasza gra wygląda coraz lepiej, wiemy jak wyglądamy na treningach. Do tego mamy wracającego Taylora Sandera, co daje nam dużo energii. Możemy chwilę spokojnie popracować, a potem znów zacznie się maraton meczowy. Każdy set, każdy punkt będzie dla nas ważny.

Informacja prasowa, WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie