Kompromitacja sezonu Alvaro Moraty? Próbował trafić "piętką" do pustej bramki
Alvaro Morata w środowy wieczór dał kolejny powód do szyderstwa z jego osoby. Piłkarz Juventusu będąc sam na sam z pustą bramką w meczu z Atalantą, uderzył piłkę piętą i nie trafił do siatki. Być może w tej sytuacji był na spalonym (VAR nie sprawdzał tej sytuacji), ale i tak nie tłumaczy to fatalnego pudła Hiszpana.
W 12. minucie Morata dostał kapitalne podanie od Westona McKenniego, przy którym mogło się jednak wydawać, że Hiszpan był na spalonym. Sędziowie puścili grę, a były gracz Chelsea czy Realu wyłożył piłkę Cristiano Ronaldo. Portugalski napastnik został zablokowany, a futbolówka trafiła właśnie pod nogi Moraty. Ten wyglądał na lekko zdezorientowanego i posłał piłkę "piętką" obok słupka.
Media społecznościowe bardzo szybko wyłapały wpadkę hiszpańskiego napastnika i nie zostawiły na nim suchej nitki. Jedynym wytłumaczeniem dla Moraty mógł być ewentualny spalony...
Morata na oczywistym spalonym. :) Linię spalonego wyznacza oczywiście piłka #włoskarobota #JuventusAtalanta pic.twitter.com/fktZGAbzGb
— Arkekoparke (@arkekoparke) December 16, 2020
Morata to jest piłkarz mem🤣🤣 https://t.co/EEnSWIfgEg
— Michał Kaszaraba (@MKaszaraba) December 16, 2020
Ile jeszcze Morata będzie się oszukiwał? #wloskarobota
— tomasz (@TomiGrzywacz) December 16, 2020
Juventus ostatecznie zremisował z Atalantą 1:1.
Przejdź na Polsatsport.pl