Phil de Fries po gali KSW 57: Obiecywałem, że zrobię show i to się udało

Sporty walki
Phil de Fries po gali KSW 57: Obiecywałem, że zrobię show i to się udało
Fot. Polsat Sport
Przed walką z Michałem Kitą na gali KSW 57 Phil de Fries mówił, że ma już dość walk, które rozgrywają się na pełnym dystansie i są rozstrzygane przez decyzję sędziów.

Przed walką z Michałem Kitą na gali KSW 57 Phil de Fries mówił, że ma już dość walk, które rozgrywają się na pełnym dystansie i są rozstrzygane przez decyzję sędziów. Obiecywał, że walkę z 40-letnim Polakiem skończy przed czasem i faktycznie tak się stało. Walka skończyła w drugiej rundzie wygraną Anglika przez TKO.

- Moja poprzednia walka była straszna. Obiecywałem, że teraz zrobię show. Mój rywal był bardzo fantastyczny, ale postawiłem wszystko na jedną kartę i chciałem zakończyć walkę przed czasem. To się udało - skomentował po walce z Michałem Kitą w rozmowie z Dominikiem Durniatem.

 

Phil De Fries zdobył międzynarodowe mistrzostwo KSW w wadze ciężkiej w kwietniu 2018 roku w walce z Michałem Andryszakiem. W latach 2018-2019 trzykrotnie udanie bronił pasa mistrzowskiego, a zwycięstwo z Kitą było już czwartą obroną pasa KSW z rzędu, co czyni go liderem tej klasyfikacji. 

 

- Czuję się wspaniale. Obrona pasa to zawsze wspaniałe uczucie. Co dalej? Teraz czas na piwo. Potem pomyślę, co dalej - skomentował mistrz KSW w kategorii ciężkiej.

 

W poprzednich walkach o obronę pasa mistrzowskiego De Fries pokonywał Karola Bedorfa, Tomasza Narkuna i Brazylijczyka Luisa Herique.

 

ZOBACZ TAKŻE: Phil de Fries - Michał Kita. Skrót walki

MB, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie