PKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia wygrała z Górnikiem

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia wygrała z Górnikiem
fot. Cyfrasport
Jagiellonia – Górnik 1:0.

W ostatnim przed zimową przerwą meczu piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonia pokonała u siebie Górnika Zabrze 1:0. To czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo białostoczan u siebie, przy pięciu kolejnych porażkach na wyjeździe.

Pierwsza połowa toczyła się jednak z przewagą gości. Gdyby nie dobra dyspozycja Xaviera Dziekońskiego (debiut w lidze w tym sezonie), który obronił dwa strzały Bartosza Nowaka i nieskuteczność Jesusa Jimeneza, który nie trafił do bramki w sytuacji sam na sam, górnicy powinni do przerwy prowadzić. Jimenez w 22. min. dostał prostopadłe podanie ze środka boiska, przebiegł z piłka kilkadziesiąt metrów, ale z pola karnego strzelił obok bramki Jagiellonii.

 

Zobacz także: Dwa gole Lewandowskiego, Bayern liderem!

 

Ta nie radziła sobie z wysokim pressingiem Górnika, zwłaszcza na skrzydłach, więc jej akcje były rwane i właściwie nie zagroziła bramce Martina Chudego. Jedyny celny strzał dla białostoczan oddał w 32. min. Taras Romanczuk, ale słowacki bramkarz zabrzan obronił to uderzenie bez trudu.

 

Pierwsza akcja drugiej połowy powinna zakończyć się bramką dla gości, ale znowu 17-latek Dziekoński wygrał pojedynek - tym razem z ostrego kąta strzelał Alex Sobczyk, bramkarz Jagiellonii zdołał jednak odbić ten strzał nogą.

 

Kiedy Górnik atakował, gospodarze zdobyli gola. Piłkę nad linią obrony zabrzan przerzucił Romanczuk, ta trafiła do Jesusa Imaza a Hiszpan ograł wychodzącego z bramki Chudego i technicznym strzałem lewą nogą trafił do bramki gości. W 59. min. Chudy obronił niezły strzał Fedora Cernycha, ale potem rosła przewaga zabrzan dążących przynajmniej do wyrównania. Sytuacji jednak nie stwarzali, do tego Jagiellonia miała więcej miejsca do gry z kontry.

 

W 69. minucie znowu słowacki bramkarz uratował Górnika, bo obronił dobry strzał z pola karnego Jakova Pujlica, a po kontrze Jagiellonii - dość szczęśliwie, ale jednak - kolejne uderzenie Cernycha. Mecz mógł "zamknąć" rezerwowy w tym spotkaniu Bartosz Bida, ale skrzydłowy białostoczan w dobrej sytuacji w polu karnym również przegrał pojedynek z Chudym.

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 1:0 (0:0)

Jagiellonia: Xavier Dziekoński – Paweł Olszewski, Ivan Runje, Bogdan Tiru, Bartłomiej Wdowik, Maciej Makuszewski (79. Bartosz Bida), Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Fedor Cernych (79. Ariel Borysiuk), Jesus Imaz, Jakov Puljic (90. Kristopher Twardek).
Górnik: Martin Chudy - Giannis Massouras (72. Krzysztof Kubica), Adrian Gryszkiewicz, Michał Koj, Przemysław Wiśniewski, Erik Janza (84. Michał Rostkowski), Roman Prochazka (62. Alasana Manneh), Daniel Ściślak (62. Norbert Wojtuszek), Bartosz Nowak, Alex Sobczyk (62. Piotr Krawczyk), Jesus Jimenez.

 

Bramka: 1:0 Jesus Imaz (52)

 

Żółte kartki: Fedor Cernych, Taras Romanczuk, Bartosz Bida (Jagiellonia), Jesus Jimenez (Górnik).

 

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Mecz bez udziału publiczności.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie