Mistrzostwa świata w darcie: Krzysztof Ratajski przegrał ze Stephenem Buntingiem w ćwierćfinale

Inne
Mistrzostwa świata w darcie: Krzysztof Ratajski przegrał ze Stephenem Buntingiem w ćwierćfinale
fot. youtube.com
Krzysztof Ratajski przegrał ze Stephenem Buntingiem 3:5 w ćwierćfinale mistrzostw świata PDC w darcie.

Krzysztof Ratajski przegrał ze Stephenem Buntingiem 3:5 w ćwierćfinale mistrzostw świata PDC w darcie. Anglik był tego dnia kapitalnie dysponowany i wygrał zasłużenie. "Polski Orzeł" i tak osiągnął największy sukces w biało-czerwonej historii tej dyscypliny.

Polak obchodził w piątek 44 urodziny, więc historyczny awans do półfinału mógł być wspaniałym prezentem. Do tej pory Ratajski prezentował się nieźle. W dwóćh pierwszych spotkaniach nie stracił nawet seta. Znacznie wyżej poprzeczkę postawił mu Gabriel Clemens. Niemiecko-polska potyczka była niezwykle emocjonująca i zakończyła się w ostatnim możliwym secie, w ostatnim możliwym legu i na najmniejszej możliwej podwójnej. Po horrorze Ratajski wywalczył awans do ćwierćfinału, osiągając największy sukces w historii polskiego darta.

 

Bunting miał teoretycznie trudniejszą drogą do tego spotkania. Musiał m.in. wyeliminować rozstawionego z numerem "3" Jamesa Wade'a, który w meczu z nim błysnął choćby zakończeniem lega w dziewięciu rzutach, czyli w najszybszy możliwy sposób. Mimo to Bunting swoją solidnością zapracował na ćwierćfinał.

 

Zobacz także: Lang, Majka, Małysz, Stoch... Kto następny?

 

Spotkanie zaczęło się znakomicie dla Polaka, który już w pierwszym legu przełamał rywala i to ze skończeniem powyżej 100 punktów. Wszystko zapowiadało się znakomicie, ale do tego momentu fantastycznie zaczął grać Bunting. Regularnie trafiał powyżej 140, a do tego był niemalże bezbłędny na podwójnych. Z kolei Polak coraz częściej się mylił.

 

To sprawiło, że po trzech setach (w ćwierćfinałach gra się do pięciu wygranych) było 3:0 dla Anglika! Dopiero w czwartej partii udało się Ratajskiemu na moment wrócić do gry. Piąty set też zaczął się nieźle (2:0 w legach), jednak później przeważał Banting. Udało mu się m.in. zejść ze 170 punktów. Cały czas był skuteczny na podwójnych, cały czas rzucał dużo "!40" i zasłużenie objął prowadzenie 4:1. Na szczęście "Polski Orzeł" wrócił do gry. Przede wszystkim poprawił grę na podwójnych, co okazało się kluczowe w odrabianiu strat.

 

Było 4:3, Ratajski pokazał wielką wolę walki i wydawało się, że może jeszcze zagrozić rywalowi. Ósmy set był jednak popisem Buntinga. Ratajski rzucił zaledwie trzy razy powyżej "100", podczas gdy Anglik zaliczył choćby trzy "140". Trzy legi szybko padły łupem Bantinga, który awansował do półfinału mistrzostw świata.

 

Ćwierćfinał osiągnięty przez Ratajskiego to i tak największy sukces w historii polskiego darta.

 

Krzysztof Ratajski (15) - Stephan Bunting (26) 3:5

 

Statystyki:

 

Rzuty za 180 - 7:5
Rzuty powyżej 140 - 27:34
Rzuty powyżej 100 - 67:79

Wyzerowania: 14/36 (38,89%) - 19/36 (52,78%)
Najwyższe wyzerowanie - 124:170
Średnia - 97,58:101,01

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie