NBA: Pierwsze zwycięstwa Pistons i Wizards

Koszykówka
NBA: Pierwsze zwycięstwa Pistons i Wizards
Fot. PAP
Detroit Pistons odnotowali pierwsze zwycięstwo w tym sezonie NBA.

Nie ma już zespołów bez zwycięstwa w tym sezonie ligi NBA. W piątek pierwsze wygrane zanotowali koszykarze Detroit Pistons i Washington Wizards, pokonując – odpowiednio - Boston Celtics 96:93 i Minnesota Timberwolves 130:109. Pistons mieli cztery porażki z rzędu, a Wizards pięć.

„Tłoki” z Detroit triumfowały w pierwszej kwarcie 27:12, co miało decydujący wpływ na dalszą rywalizację. „Celtowie” musieli odrabiać straty. Na początku czwartej odsłony zdobyli siedem punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie 80:79. Potem wygrywali nawet różnicą pięciu punktów 93:88, lecz końcówka należała do Pistons.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zastal Enea lepszy od Legii po dwóch dogrywkach!

 

Najskuteczniejszym zawodnikiem Detroit Pistons był Jerami Grant – 24 pkt. Saddiq Bey trafił pięć “trójek”. Z kolei Mason Plumlee zebrał z tablic aż 17 piłek, w tym pięć w ofensywie. Wśród pokonanych wyróżnili się Jayson Tatum – 28 pkt i Jaylen Brown – 25. Obaj łącznie mieli 15 zbiórek.

 

Przełamali się także gracze Wizards, a w spotkaniu z Timberwolves niesamowita w ich wykonaniu była trzecia kwarta. Wygrali ją 40:14 i na ostatnią część wychodzili z zapasem 29 “oczek” (100:71). Takiej przewagi nie mogli roztrwonić.

 

Mimo nieobecności Russella Westbrooka „Czarodzieje” rozegrali dobry mecz. Wszyscy koszykarze pierwszej piątki uzyskali co najmniej 11 pkt, a najwięcej Bradley Beal – 31. Thomas Bryant miał celny każdy z siedmiu rzutów z gry (w tym jedna “trójka”), a pomylił się jedynie z linii rzutów wolnych – skuteczność 3/4. Jego ostateczny dorobek to 18 “oczek”.

 

Beal zaczął rozgrywki fantastycznie – mimo słabej postawy klubu. W każdym z sześciu występów zanotował minimum 25 “oczek”.

 

Najskuteczniejszy w ekipie “Leśnych Wilków” był Malik Beasley – 21 pkt.

 

Broniący tytułu Los Angeles Lakers pokonali na wyjeździe San Antonio Spurs 109:103, a triple-double zanotował LeBron James. Lider “Jeziorowców” nie trafiał zbyt często (8/22 z gry), ale generalnie statystyki miał imponujące – 26 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst. Inny ze świetnych zawodników Lakers Anthony Davis zapisał na koncie 34 pkt i 11 zbiórek.


ZOBACZ TAKŻE: Nie ma już niepokonanej drużyny w NBA

 

W składzie Spurs wyróżniającymi postaciami byli Keldon Johnson – 26 pkt i DeMar DeRozan – 23 pkt, dziewięć zbiórek, siedem asyst.

 

Milwaukee Bucks znów świetnie rzucali za trzy punkty. W niedawnej potyczce z Miami Heat (144:97) ustanowili rekord „trójek” – 29. Tym razem trafili 22-krotnie zza linii 7,24 m w spotkaniu z Chicago Bulls (126:96). A dla porównania, „Byki” zaledwie sześć razy.

 

Najlepszy bilans mają Phoenix Suns 5-1. W piątek zwyciężyli 106:103 Denver Nuggets, którzy z kolei są najgorsi w Konferencji Zachodniej 1-4. O sukcesie „Słońc” w największym stopniu przesądziło trzech graczy: DeAndre Ayton 22 pkt, Devin Booker 22, Chris Paul 21. Zaś wśród przegranych najlepsi okazali się Nikola Jokic - 17 punktów, 11 asyst, dziewięć zbiórek i Jamal Murray 31 pkt.

PI, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie