Nie żyje Colin Bell - legenda Manchesteru City

Piłka nożna
Nie żyje Colin Bell - legenda Manchesteru City
fot.
Nie żyje Colin Bell

Nie żyje Colin Bell - poinformował Manchester City w specjalnym komunikacie. Dla wielu fanów to jeden z najlepszych piłkarzy w historii klubu. Bell miał 74 lata.

- Colin odszedł w sposób spokojny we wtorkowe popołudnie po krótkiej chorobie niezwiązanej z Covid-19. Miał 74 lata - czytamy. To jeden z najlepszych graczy swojego pokolenia oraz niekwestionowana legenda "Obywateli".

 

"The King of the Kippax", "Nijinsky" czy też "Colin The King" - Bell miał kilka pseudonimów i każdy z nich świetnie go opisywał. Prócz tego, że był świetnym piłkarzem, był też znany ze swojej klasy poza boiskiem.

 

Zobacz także: Nie żyje Tommy Docherty, były trener Chelsea i Manchesteru United

 

Bell zaczął piłkarską karierę w 1963 roku. Przez trzy lata reprezentował barwy Bury. Później trafił do Manchesteru City, w którym spędził aż 13 lat. W tym czasie rozegrał 502 spotkania, strzelając 117 goli. Następnie rok spędził w San Jose Earthquakes - po czym odwiesił buty na kołku. Ma na koncie 48 meczów w reprezentacji Anglii, dla której strzelił dziewięć goli.

 

Kibice nigdy o nim nie zapomnieli. W trakcie wielu spotkań śpiewali na jego cześć. Z kolei w 2004 roku jedna z trybun Etihad Stadium została nazwana jego imieniem i nazwiskiem.


- To najlepszy, jeśli nie najlepszy piłkarz w historii, który ubierał koszulkę Manchesteru City - napisał na Twitterze Paul Dickov, były gracz "Obywateli".

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie