Sportowcy z Papui-Nowej Gwinei proszą o pomoc Australijczyków

Inne
Sportowcy z Papui-Nowej Gwinei proszą o pomoc Australijczyków
Fot. PAP
Dika Loa Toua jest jednym z najbardziej utytułowanych sportowców w Papui-Nowej Gwinei.

Sportowcy z Papui-Nowej Gwinei, którzy z powodu pandemii koronawirusa nie mogą przygotowywać się normalnie do igrzysk w Tokio, poprosili o pomoc australijski rząd. Chcą uzyskać zgodę na przyjazd i trenowanie w tym kraju przez sześć miesięcy.

Chodzi o grupę kilkunastu osób, która po pierwsze nie ma wystarczających środków finansowych na przygotowania olimpijskie, głównie zagranicą, jak to było do tej pory - poinformował portal insidethegames.biz., powołując się na informacje z komitetu olimpijskiego Papui-Nowej Gwinei.

 

ZOBACZ TAKŻE: Hotelarze grozili organizatorom sądem. Zmiana planów podczas Australian Open

 

Tamtejsi sportowcy zmuszeni do pozostania w ojczyźnie z powodu pandemii koronawirusa nie mają odpowiednich obiektów, na których mogą trenować, sprzętu oraz… sparingpartnerów, z którymi mogliby rywalizować, a także specjalistów-trenerów.

 

Rząd australijski, który przyznał już Komitetowi Olimpijskiemu Papui-Nowej Gwinei 250 tys. dolarów australijskich (191 tys. dol. amerykańskich), nie odrzucił tej prośby i zastanawia się nad możliwością udzielenia pomocy.

 

W grupie Papuańczyków przygotowujących do igrzysk w Tokio jest m.in. sztangistka Dika Toua, 12-krotna mistrzyni Oceanii, która ma za sobą starty w czterech olimpiadach. Jest także strzelec Daniel Wanma, który do tej pory trenował przed każdymi igrzyskami w australijskim Brisbane. Teraz w ojczyźnie nie może normalnie przygotowywać się do olimpiady, bo… nie ma nabojów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Olimpijskie dylematy, czyli Marcin Lepa przed Tokio 2021

 

Sportowcy z Papui-Nowej Gwinei uczestniczyli w 10 igrzyskach, poczynając od 1976 r. (zabrakło ich w Moskwie cztery lata później). Do tej pory nie zdobyli medalu. Na igrzyskach w Rio de Janeiro reprezentację tego wyspiarskiego kraju Oceanii stanowiło ośmiu zawodników.

 

Granice Australii pozostają zamknięte dla obcokrajowców. Odczują to m.in. wszyscy zagraniczni tenisiści i tenisistki, którzy będą chcieli rywalizować w pierwszych w tym roku wielkoszlemowych zmaganiach - Australian Open. Przyjezdni muszą się poddać dwutygodniowej kwarantannie przed rozpoczynającym się w lutym (trzy tygodnie później niż zazwyczaj) turniejem.

PI, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie