Adam Morawski: Jeżeli potrafimy bić się z Hiszpanią, to możemy tak zagrać z każdym

Piłka ręczna
Adam Morawski: Jeżeli potrafimy bić się z Hiszpanią, to możemy tak zagrać z każdym
fot. CyfraSport
Adam Morawski

Adam Morawski był najlepszym zawodnikiem reprezentacji Polski w meczu MŚ w piłce ręcznej 2021 z Hiszpanią. Mimo ponad 20 interwencji Morawskiego, Polska przegrała z mistrzami Europy jedną bramką 26:27. Bramkarz naszej kadry był jednak zbudowany postawą drużyny w starciu z tak utytułowaną ekipą.

Szczególnie udana w wykonaniu reprezentacji Polski była druga połowa meczu z Hiszpanią. Do przerwy przegrywaliśmy 13:16, ale świetny fragment między 39., a 45. minutą sprawił, że Polacy byli nawet przez chwilę na prowadzeniu. W końcówce to rywale okazali się jednak o jedną bramkę lepsi. Jakie emocje były w głowie Morawskiego po ostatniej syrenie?

 

- Niedosyt, żal, bezradność, wkurzenie. Byliśmy bardzo blisko i byliśmy po prostu lepsi od Hiszpanów. Nie ulega to mojej wątpliwości. Każdy od nas z drużyny dał sto procent serca, zaangażowania. Chciałoby się, żeby ten mecz był wygrany, ale w końcówce widać było doświadczenie Hiszpanów. Były też różne inne rzeczy, na temat których staram się nigdy nie wypowiadać. Niech inni sobie to dopowiedzą... Stało się, jak się stało - powiedział przed kamerą Handball Polska.

 

ZOBACZ TAKŻE: Terminarz MŚ w piłce ręcznej 2021. Kiedy grają Polacy?

 

Nietrudno się domyślić, czym są sytuacje, "na temat których się nie wypowiada". Po zakończeniu meczu można było mieć pretensje do czeskich sędziów spotkania Polska - Hiszpania, którzy kilka razy w kontrowersyjnych okolicznościach odsyłali Polaków na ławkę kar. Poza tym pozwolili Hiszpanom na bardzo długie rozgrywanie ostatniej akcji meczu, zakończonej końcową syreną. Dopiero kilka sekund przed końcem Czesi podnieśli ręce sygnalizując grę pasywną.

 

Dobrego wyniku z mistrzami Europy nie byłoby, gdyby nie interwencje Morawskiego, który ponad 20 razy odbijał rzuty rywali. Na 51 rzutów, piłka 27-krotnie wpadła do bramki reprezentacji Polski. "Loczek" jest jednak przede wszystkim zadowolony z postawy całej drużyny.

 

- Zawsze wierzyłem w chłopaków, a teraz jesteśmy coraz lepsi. Wcześniejsze mecze też wygrywaliśmy, może to nie były spotkania z najlepszymi drużynami, ale tutaj przyjechaliśmy i bijemy się już z najlepszymi. Chcemy tak grać do samego końca, choć nie wiemy na jakim miejscu skończymy. Każdy mecz będziemy grali do ostatniej syreny, będziemy się bić. Jeżeli potrafimy bić się z Hiszpanami, to możemy to zrobić z każdym. Mamy umiejętności i potrafimy grać na wysokim poziomie - dodał Morawski.

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie