Piłkarz Evertonu ogolił się na łyso. Wszystko dla swojego chorego syna
Pomocnik Evertonu Allan pozbył się włosów w geście solidarności ze swoim synem, który cierpi na alopecję - chorobę charakteryzującą się nadmiernym wypadaniem włosów i łysieniem. Zobacz jak wygląda Brazylijczyk w nowej "fryzurze".
Nie jest tajemnicą, że dla wielu piłkarzy fryzura stanowi bardzo ważny element wizerunku, a o staranny wygląd ich włosów dba sztab fryzjerów i specjalistów. Inaczej jest w przypadku brazylijskiego pomocnika Allana, który zdecydował się na kompletne pozbycie owłosienia na głowie i to z pomocą... kilkuletniego syna. Jaki był powód takiej decyzji?
ZOBACZ TAKŻE: Wszędzie dziwnie, ale w Portugalii najdziwniej. Sporting idzie na mistrza?!
Wszystko w ramach solidarności ze swoim synem Miguelem. Młody potomek zawodnika Evertonu cierpi na alopecję - chorobę charakteryzującą się nadmiernym wypadaniem włosów i łysieniem.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Kiedy nasz Miguel miał 4 lata zdiagnozowano u niego chorobę autoimmunologiczną, w której organizm atakuje mieszki włosowe. Na szczęście jedynym poważnym problemem związanym z łysieniem jest estetyka - napisał matka chłopca w poście na Instagramie publikując zdjęcie swojej pociechy i jego ojca.
ZOBACZ TAKŻE: Adrien Hunou chce grać dla reprezentacji Polski. "Pochodzę z polskiej rodziny"
Żona Allana dodała także specjalne słowa kierowane bezpośrednio do swojego męża.
- Dziękuję kochanie za bycie najbardziej niesamowitym ojcem na świecie - dodała Thais Valentim Marques.
Trzeba przyznać, że pomocnik Evertonu naprawdę dobrze spisuje się w roli ojca, a takie piękne gesty nie tylko wywołują uśmiech na twarzy najbliższej rodziny, ale także wzbudzają jeszcze więcej sympatii w szeregach fanów "The Toffees". Brazylijczyk przeniósł się do klubu z Anglii we wrześniu 2020 roku i rozegrał 12 na 19 możliwych spotkań w Premier League.