Przerażające zdarzenie w lidze portugalskiej. Znamy stan zdrowia piłkarza FC Porto

W czwartkowym spotkaniu portugalskiej Primeira Ligi pomiędzy Belenenses a FC Porto doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia. Obrońca "Smoków" Nanu po zderzeniu z bramkarzem rywali bezwładnie upadł na murawę. 26-latek został przetransportowany do szpitala. Klub wydał oświadczenie w sprawie stanu zdrowia swojego zawodnika.
Do zdarzenia doszło w końcówce meczu. Jesus Manuel Corona dośrodkował piłkę w pole karne Belenenses. Tam w nadbiegającego Nanu z pełnym impetem uderzył golkiper gospodarzy Stanisław Kritsyuk. Rosyjski bramkarz próbując wybić piłkę staranował zawodnika FC Porto.
26-latek padł nieprzytomny na murawę. Niezwłocznie została mu udzielona pomoc. Wkrótce odzyskał przytomność i został przewieziony do szpitala. Po kilku godzinach od zdarzenia klub wydał komunikat, w którym podzielił się optymistycznymi wieściami dotyczącymi stanu zdrowia zawodnika.
- U Nanu stwierdzono wstrząs mózgu i chwilową utratę pamięci. W tej chwili jego stan jest stabilny, a on sam jest świadomy i przytomny. Badania przeprowadzone w szpitalu nie wykazały żadnych zmian klinicznych. Przez najbliższy czas Nanu pozostanie na obserwacji w szpitalu - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
ZOBACZ TAKŻE: Kontuzja Milika. Polak nie zagra z PSG
Força Nanu. Rápidas melhoras 💪
— FC Porto (@FCPorto) February 4, 2021
ℹ Nanu teve uma concussão cerebral e traumatismo vértebro-medular com perca de conhecimento. Neste momento está estável, consciente e já está orientado no tempo e no espaço#FCPorto #BFSFCP pic.twitter.com/FmTZZwZ2Qm
Mecz pomiędzy Belenenses a FC Porto zakończył się remisem 0:0. "Smoki" zajmują drugą lokatę w tabeli Primeira Ligi ze stratą trzech punktów do prowadzącego Sportingu.
Przejdź na Polsatsport.pl
