Bundesliga: Borussia Dortmund coraz bardziej odstaje od czołówki
Piłkarze Borussii Dortmund doznali trzeciej porażki w czterech ostatni meczach. W 20. kolejce niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej wicemistrz kraju przegrał na wyjeździe z Freiburgiem 1:2, Łukasz Piszczek był rezerwowym BVB. Zwycięstwo 3:0 nad Schalke odniósł wicelider RB Lipsk.
Do przerwy meczu z Freiburgiem piłkarze BVB stworzyli kilka sytuacji, ale nie zdołali pokonać bramkarza rywali. Gospodarze nie mieli takich kłopotów ze skutecznością. Na początku drugiej połowy szybko zdobyli dwie bramki - w 49. minucie Koreańczyk Woo-Yeong Jeong i chwilę później Francuz Jonathan Schmid. Piłkarzy z Dortmundu stać było tylko na trafienie Youssoufy Moukoko w 76. minucie.
ZOBACZ TAKŻE: Skandaliczne sceny! Bayern Monachium spędził noc na lotnisku
Po trzeciej porażce w czterech ostatnich spotkaniach BVB z dorobkiem 32 punktów zajmuje dopiero szóste miejsce. Jeżeli BVB nie poprawi swoich wyników, to nie tylko nie wywalczy prawa występów w Lidze Mistrzów, ale nawet w Lidze Europy.
Dla ósmego obecnie Freiburga to pierwsze od 11 lat zwycięstwo nad tym zespołem.
Tymczasem rywale BVB z czołówki nie mieli w sobotę problemów z odniesieniem zwycięstw. Wicelider RB Lipsk (41) pokonał na wyjeździe 3:0 outsidera rozgrywek Schalke 04 Gelsenkirchen, które - mimo zimowych wzmocnień - dryfuje w kierunku drugiej ligi.
Znakomicie spisujący się zimą, trzeci w tabeli VfL Wolfsburg (38) wygrał na wyjeździe z Augsburgiem 2:0. Jedną z bramek dla "Wilków" zdobył Holender Wout Weghorst, dla którego było to 14. trafienie w sezonie. Gola strzelił również wyróżniający się w ostatnich tygodniach reprezentant Niemiec Ridle Bote Baku.
To piąta wygrana z rzędu Wolfsburga i jednocześnie piąta bez straty gola. Napastnik tej drużyny Bartosz Białek wszedł na boisko dopiero w doliczonym czasie gry.
Natomiast w Augsburgu cały mecz rozegrali bramkarz Rafał Gikiewicz i obrońca Robert Gumny, który na początku drugiej połowy został ukarany żółtą kartką.
Czwarty w tabeli Bayer Leverkusen (35 pkt) przełamał się po serii trzech porażek (w tym dwóch ligowych) i pokonał u siebie VfB Stuttgart 5:2. W kadrze gości zabrakło Marcina Kamińskiego.
Przejdź na Polsatsport.pl